Edzia, czyli wiem, już, że są ciężkie 
Jak to beton

Ale to sa takie odlane plyty wiec pewnie mozna ich grubosc regulowac (do pewnego stopnia, zeby nie pekly), a pozniej je sie przykreca srubami. U mnie jest problem, ze nie ma do czego przykrecic, bo szkielet mam drewniany, a sciany karton - gips wiec by nie utrzymaly

Dodatkowo, w moim przypadku moge sobie pomarzyc o znalezieniu producenta takowych plyt, bo jeszcze takie "nowosci z Europy" nie dotarly do "ju es ej"

Na forum Muratora duzo widzialam takich betonowych scian.