SpinkA ponieważ kiedyś byłam na świetnym filmie, którego dystrybutorem była firma SPInka i się bardzo chichrałam z tej nazwy. Później o niej zapomniałam aż do czasu, kiedy w pracy musiałam zmienić hasło do komputera, spojrzałam na moje biurko - leżała moja spinka do włosów i takie mam hasło (moja kumpelka wymyślając hasło piła akurat wapno

- wyobrażacie sobie mieć nicka "wapno"?).
Poza tym ja uwielbiam gubić swoje spinki, często w domu pada pytanie "kochanie nie widziałeś mojej spinki?"... Mój luby jest wtedy wściekły, ale...
Tak już zostało
