Ok, czas na nasze fotki. Bo na tych Waszych to jak głupole powychodziliśmy (ja z Pawciem

)
Lea i Rysio. Ciągle na przeciw, nic dziwnego, że najszybciej kontakt złapaliśmy. Super ludki


Dziubaskowe małżeństwo. Ps. Tomcio ma się lepiej, widzieliśmy go dziś w Castoramie i się uśmiechał od ucha, do ucha. Więc, będzie żył


Likuś i Maciek. Jakoś tak wyszło, że niewiele poplociliśmy razem... ale będzie kolejne spotkanko i wtedy....

Lilian, Asia i Tomek (mąż Asi i mój znajomy sprzed lat, taki świat jest mały)

Ninka (czyli ja) i Pawcio, czyli mój mąż

My też się kochamy


Gadu-gadu, Asia nawija, reszta słucha, a "brzydka" Kasia-Klaudia

uśmiecha się kokieteryjnie do aparatu ("ja tak brzydko na zdjęciach wychodzę"- A FE, NIEŁADNIE TAK KOKIETOWAC

Lilian- "no, dobra, to teraz ja się zadziornie pouśmiecham"

"Jestem Macho, niech kobiety mi wybaczą"

"Ania.... patrzzzzzzzz, robią nam zdjęcie"

"Mójci on"

Asia do Żabci: "Jak teraz pójdziecie, to YO YO, zabawa się zmiecie YO YO"

"chodźcie pośmiejemy się trochę, może już da nam spokój z tym zdjęciowaniem"

"my już lecimy"

Co??? "No, musimy iść hihi"

"no, tak mi trochę głupio, ale musimy iść naprawdę"

"my też się zbieramy"

"COOOO?

"

"no dobra, idźcie, ale następnym razem.... tooooo"

"Widzisz... ale my zostaniemy jeszcze trochę, prawda?"

No ba, zobacz jak Asia, się uśmiecha, dlaczego mielibyśmy nie zostać?"


"To ja też się pouśmiecham"

A teraz grupowo....

i jeszcze raz:

Sorki-wykasowałam na prośbę Klaudii