[Marta]

My też na pewno będziemy razem wybierać! Zawsze razem chodzimy na zakupy!

To ja aż tak fajnie nie mam .

[Marta&Tomek]

A może jeszcze?
http://www.newmen.pl/
strona może średnio wyposazona w ogyginale garnitury i surduty  wyglądają znacznie lepiej[/img]

moj od poczatku mowił ze chce ciemny garnitur mimo iz bierzemy slub w sierpniu. Uwazał ze bedzie wygladał bardziej elegancko. Kupilismy wiec bardzo ciemny grafit w niebieskie prazki z firmy vistula (jakas ekskluzywna wersja Lanier) za prawie 2000zł...  zaszalał facet... do ego koszula ecri i krawat troche jakby w tureckie wzory kolorystycznie dopasowane do sukienki... Generanie bez kamizelki i fularu.... no tak chciał i tak ma;-) ale mnie sie baaardzo podoba;-)
Ania

My napewno będziemy razem wybierać garnitur i dodatki do niego

i tego wlasnie nie rozumie i nie lubie!
"ty nie mozesz widziec sukni jaka bede miala, bo to pech, i  nie wolno, ale JA WYBIORE dla ciebie to w co masz sie ubrac i razem ustalimy czy chcesz w tym isc."

ja sobie wybralem sam moje kochanie chce mnie za to zjesc, bo ona chce, zebym ubral zwykly gajer... a ja na to: "zapomnij! jeden jedyny raz w zyciu i bede wygladal troche inaczej niz na imieninach u cioci, bo inne wypelnienie pod szyja? no chance!"
i - jesli uda sie dorwac moja rozmiarowke - bedzie surdut angielski zastanawiam sie jedynie, czy szalec z cylindrem, czy to juz by bylo przegiecie

[asia]

To nie do końca tak....
Panny młodej nie może zobaczyć przyszły małżonek przed ślubem - taka tradycja...
Mój Tomek był ze mną po swój garnitur i dodatki, bo sam tak chciał a poza tym - ja wiem jak wygląda moja sukienka i wiem co będzie do niej pasować.
Każdy podejmuje swoje decyzje - nic nie narzucałam swojemu Tomkowi.

Mam nadzieję, że spodobasz sie swojej żonie w tym surducie - trzymam kciuki  

[demka]

Mój Tomek był ze mną po swój garnitur i dodatki, bo sam tak chciał a poza tym - ja wiem jak wygląda moja sukienka i wiem co będzie do niej pasować.
Każdy podejmuje swoje decyzje - nic nie narzucałam swojemu Tomkowi.

 U mnie jest tak samo: ja służę radą, pomocną dłoniom, ale nic nie narzucam, niczego nie wyszukuję. Garnitur ma się w pierwszej kolejności spodobać Grzesiowi, a dopiero później ja stwierdzam czy dobrze w nim wygląda, mówię o kolorze dodatków i na koniec...to właśnie Grześ, nie ja, podejmuje decyzję, że to TEN garnitur

[pioteras]

No tu muszę przyznać rację kobietom niestety   Żeby to wszystko razem jakoś wyglądało, gajer, czy cokolwiek facet wdzieje, musi byc dopasowane do sukni. Wyobraziłem sobie sytuację, gdy ona zaszalała i kupiła bordową suknię a on stwierdził że zrobi jej niespodziankę, bo ona tak lubi kolor pistacjowy...          

Julia napisał/a:
My napewno będziemy razem wybierać garnitur i dodatki do niego


i tego wlasnie nie rozumie i nie lubie!
"ty nie mozesz widziec sukni jaka bede miala, bo to pech, i  nie wolno, ale JA WYBIORE dla ciebie to w co masz sie ubrac i razem ustalimy czy chcesz w tym isc."

No niezupełnie. Ja nie miałam nic przeciwko, żeby mój mężczyzna wybierał ze mną suknię, nawet cieszyłabym się z tego, ale to on stwierdził, że woli mieć niespodziankę. A garnitur wybraliśmy razem, bo on lubi i ceni sobie moją pomoc. I tyle.

[kashira]

U nas tak samo-wczoraj właśnie kupiliśmy razem garnitur,co więcej zabraliśmy moich rodziców,którzy mieli doradzić czy dobrze leży-my nie mieliśmy do tej pory żadnego doświadczenia w tym zakresie.Mój Piotrek preferuje raczej sportowy strój,od święta nosi koszule czy garnitur ,więc oczywiste było że przydałaby się rada kogoś doświadczonego.Co do sukienki to również wybieraliśmy razem i widział mnie w niej-nie jesteśmy przesądni  

nie jesteśmy przesądni

precz z przesadami:)
u mnie jest taka troche dziwna sprawda moj Marek che ubrac surduk, frak nie wiem co to taki z atlasowymi klapami ale ja nie przezyje muchy bo tylko muche sie do tego zaklada krawat niestatety nie pasuje i co teraz robic probuje go przekonac ze taki stroj bedzie mial w zyciu tylko raz a potem juz moze nie byc okazji zeby go zalozyc ale on sie uparl a ja naprawde nie znise tej wstretnej muchy    

[demka]

a ja naprawde nie znise tej wstretnej muchy

 wtakim razie precz z muchami a tak na poważnie spróbuj jeszcze z nim porozmawiać, może uda Ci się go przekonać...

no bede sie mocno starac
PRECZ Z MUCHAMI HEHEH

[Marta]

Mnie też absolutnie nie podobają się muchy!
Wolę fular czy też musznik! Na szczęście mój luby ma takie same zdanie na ten temat jak ja!

[demka]

Mój Grzesiu będzie miał krawat...na musznik się nie godzi...

[Marta]

No krawat też wchodzi w grę!

[kashira]

Ja bym chciała by mój narzeczony założył musznik i żakardową kamizelke-bardziej eleganckie,on jednak uważa to za zbytnią przesadę i woli krawat,a przecież go nie zmusze

a mój sobie zafundował kamizelkę ecru i fular z tego samego materiału, nawet fajnie to wygląda

[pioteras]

PANOWIE!! Powiedzmy kategoryczne "NIE " tak zwanym "delikatnym" sugestiom, nakazom, naciskom i innym formom wywierania presji które są tak radosnie wprowadzane w życie przez nasze kochanie narzeczone :D:D.
Ubierzemy się sami    ze smakiem, gustownie i tak aby pasować do naszych wybranek.  

[demka]

Ubierzemy się sami  ze smakiem, gustownie i tak aby pasować do naszych wybranek.

ja tez jestem za ale żeby pasować musicie wiedzieć jak wyglądają nasze suknie (a tego często żadna z nas nie powie) a macie tylko jej ogólne wyobrażenie i ewentualnie znacie kolor dodatków...
oj cięzka droga przed Wami  

[Marta]

Oj, Demka racja, racja ciężka droga przed nimi!

[pioteras]

To sie wie od momentu zaręczyn    wtedy się zaczyna...

Hej dziewczyny,


a oto zywy facet (tzn. nie jakis tam wypasiony model na ktorym worek na kartofle wyglada bosko) w garniturze New Mana...moim zdaniem barrrdzo przystojny...i do tego od miesiaca jest juz MOJ!

   

Pozdrawiam,

Katjusza

[rajdowka]

A co na temat koszuli? wszyscy wybieraja biale? My myslimy o krawacie w jednym kolorze z tych ktore bede miala w bukiecie..  No i czy kamizelka obowiazkowa?

O koszuli słów kilka :

W kolorystyce ślubnych koszul króluje biel, ale coraz bardziej popularny staje się kolor ecru, który w połączeniu z taką samą barwą sukni ślubnej nabiera niezwykłości i odświętności.
Poza bielą i ecru są też bardzo jasne pastele: blady błękit, odświeżający róż, seledyn, jasny marchewkowy, bananowy.
Do klasycznego stroju pasuje koszula z połyskliwego rypsu i bardzo eleganckich tkanin o grubym splocie, w tzw. żabie oczko i rybie ości, czyli w dyskretną jodełkę.
Najbardziej elegancka będzie biała bawełna satynowa, mięsista, z "matowym połyskiem".
Smoking wymaga białej koszuli z łamanym lub klasycznym kołnierzykiem, wiązanej, czarnej muchy (choć dopuszczalne są inne, współgrające z pasem kolory), pasa smokingowego lub kamizelki.
Do fraka nosi się białą koszulę z usztywnionym przodem - bordiurą i łamanym kołnierzykiem, zawsze białą muszkę, białą kamizelkę z dużym wycięciem w kształcie litery V, z trzema guzikami i klapą.

[rajdowka]

Dziewczyny jaki wybralybyscie kolor koszuli i krawata do czarnego garnituru i bukietu bialo rozowo zielonego (intensywne swieze odcienie)?

[Maja]

KaJaWRC, a suknia jaki ma kolor?