Nie miałam tam organizowanej żadnej imprezy, ale zastanawialiśmy się nad tą restauracją. Mnie odstraszyła zniszczona podłoga, a dokładnie dziury w panelach i śmierdząca toaleta. może tak trafiliśmy, ale odrzucił mnie od razu smród uryny, nie chciałabym, aby toalety tak wyglądały w trakcie mojego wesela

Do tego jak my byliśmy nie było nikogo prócz nas, więc jakby co miał kto posprzątać. Noclegi drogie, nawet jak się robi tam przyjęcie, to rabaty nie powalają, w Maratonie mam taniej. Znajoma mojej mamy organizowała tam urodziny swojej mamie i ogólnie narzekała na ciężką kuchnię, wszystko miało sporo tłuszczu i brakowało czegoś lżejszego, ale to rzecz gustu (przynajmniej po tłustym ludziom nak alkohol nie uderzy do głowy

).
Co do miejsca, jak otworzą te panele przesuwane to myślę, że 40 osób wejdzie spokojnie, 50 to będzie też ok, ale 60 może być ciasno na parkiecie. Z drugiej strony moim zdaniem lepiej jak jest ciaśniej (oczywiście w granicach rozsądku) niż parkiet wyglądający na pusty i tym samy nie zachęcający do zabawy.