p.s. nie zdążyłam przybyc

z Berlina wróciliśmy późno i mielismy kilka zaległych spraw do załatwienia... W tym kilka kwestii remontowych... Zdjęcia bardzo ładne... Żałuję, że mnie na nich nie ma... Rano myslałam, że stracę ognicho, a jak tak lubie pieczone kiełbaski i jabłka... Mam nadzieję, że spotkanie przy ognisku odrobimy...