Autor Wątek: z trenem  (Przeczytany 14719 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« dnia: 13 Grudnia 2004, 11:22 »
A może tak coś z ogonkiem  :P
Ja miałam suknię z trenem jako pierwszą opcję i nawet jedna mrgaretka mi się podobała ale odpadła w przedbiegach bo wolałam długi welon a nigdzie nie można przesadzić (albo, albo) a poza tym tren jest średnio wygodny na pląsy weselne  :lol:
W kościele to może ładnie wygląda  :roll: ale też nie jest zbyt tanie (materiału więcej potrzeba  :P )
Koleżanka która miała tren podwiązywany do przymiarki nie zabrała świadkowej i co się okazało - że wiązania trenu trzeba się nauczyć żeby jakoś się układał
A poza tym tasiemki lubią się obrywać  :(
Inna miała taki zakładany "na łapkę/paluszek) ale mnie się nie podobało  :?






















Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Grudnia 2004, 11:29 »
I jeszcze kilka ogonków  :wink:





















Niektóre trochę przydługie  :shock:




Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
z trenem
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Grudnia 2004, 13:22 »
nie widzę potrzeby pisania o tym...

praktycznie wszystkie suknie maja trenik dopinany albo podpinany...  któtsze, dłuższe...zalezy od indywidualnych preferencji panny młodej...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Grudnia 2004, 13:59 »
I tu się mylisz moniu bo nie wszystkie suknie z trenem mają odpinany albo podpinany tren, jak już napisałam moja koleżanka miała trene zakładany na łapkę a są modele, które po prostu muszą mieć "ciągany" ogon.
A nowy temat utorzyłam po to, zeby dziewczyny które mają ochotę na taką właśnie suknię (ja do takich należałam) zastanowiły si najpierw i pooglądały właśnie takie sukienki bez potrzeby szukania w propozycja na suknie ślubne o prostu - są suknie rybki, są z trenem - dla każdego coś dobrego  :wink:


Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
z trenem
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Grudnia 2004, 15:45 »
Zgadzam się Maju z Tobą. Ja również nie wybrałam trenu z powodu pląsów weselnych. A na weselu naszych znajomych Młoda co chwila opuszczała salę, bo jej tren urywał się z troczków... specjalnie przygotowanych, by tren się nie odrywał..... :( Także przemyślcie dziewczyny, chyba, że odpinany, to tak  :D

Offline aniac

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 610
z trenem
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Grudnia 2004, 15:54 »
ja jak przymierzalam suknie (raz mi sie to zdazylo na zadanie moje przyszlej tesciowej) to wlasnie ten tren wydal mi sie jakos malo wygodny....choc fajnie ciagnal sie za man :) ale czy ja sie na to zdecyduje to nie wiem....

Maja, suknie sa sliczne!!
ja bede szyla suknie i dzieki Twoim zamieszczonym suknia, napewno latwiej wpadne jakis swoj "projekt"
dzieki :)
02.07.2005

Offline davyjohn
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 751
  • Płeć: Mężczyzna
z trenem
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Grudnia 2004, 19:42 »
może to i efektownie wygląda ale... rybki i tak są zajefajne  :D

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Grudnia 2004, 08:14 »
Suknia z trenem to raczej dobra propozycja dla Panny Młodej do kościoła i na obiadek weselny ew. małe przyjęcie, bo na wesele to nie polecam  :?


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Grudnia 2004, 08:30 »
Widzisz moniu mam nieodparte wrażenie, że sens dla Ciebie (bez urazy) mają wątki które są w kręgu Twoich zainteresowań  :D
Daj sznsę szukającym sukni tego typu na oglądanie zdjęć wyłącznie z takimi modelami a nie wyłuskiwanie ich spośród innych.
Jak ktoś lubi rybki to też nie interesuje go oglądanie setek fotek z cała resztą  :wink:
Trochę wyrozumiałości  :D


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
z trenem
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Grudnia 2004, 08:35 »
więc odnosisz błędne wrażenie... :?
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline davyjohn
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 751
  • Płeć: Mężczyzna
z trenem
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Grudnia 2004, 20:26 »
rybki rybki rybki rybki  :brawo:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Grudnia 2004, 07:46 »
davy mnie też zaczynają sie podobać rybki, chociaz dotąd twierdziłam, że to nie w moim stylu  :?  - zaraziłam się czy co  :?:


Offline Agami
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 175
z trenem
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:11 »
Ja akurat już mam sukienkę, ale wydaje mi się, ze fajnie jak na forum jest taki podział- łatwiej znaleźć coś dla siebie.  :wink:

Offline didi

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 627
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:14 »
No to wtrącem wątek ten jest dobry jak każdy inny.
Ja mialam tren i to wcale nie taki krotki, na tyle tworzyl ukladany "kuperek" podwiazywany na troczki,  niezle wywijalam weselu i ani razu nic mi sie nie odczepilo ani nie zaplatalam sie niego po prostu go podpielam na tance spodnica byla w wszywanych tiulowych halkach i byla brdzo lekka. ja jestem za trenami oboj2004 w jakiej formie i dlugo[/list]
Bezwarunkowo kocham tylko zwierzeta bo ludzie czasami mnie wkurzają !!!!

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:25 »
didi to miałaś szczęście, bo jak do tej pory to słyszałam tylko negatywne opinie  :?
A propos kuperka - kto Ci go wiązał żeby odpowiednio się ułożył? Jak wcześniej napisałam to wcale nie jest takie banalne  :roll:


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
z trenem
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:33 »
Cytat: "didi"
No to wtrącem wątek ten jest dobry jak każdy inny.
Ja mialam tren i to wcale nie taki krotki, na tyle tworzyl ukladany "kuperek" podwiazywany na troczki,  niezle wywijalam weselu i ani razu nic mi sie nie odczepilo ani nie zaplatalam sie niego po prostu go podpielam na tance spodnica byla w wszywanych tiulowych halkach i byla brdzo lekka. ja jestem za trenami oboj2004 w jakiej formie i dlugo[/list]


święte słowa....

tren ładnie wygląda tylko w kościele... na imprezie to katorga dla młodej :twisted:

przy wyborze sukni kieruje sie mozliwością jego podpiecia w kuperek... lepiej będzie wyglądać niż odpinany... :D
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
z trenem
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:37 »
Te trochki są takie cieniutkie  :? nic dziwnego, że się obrywają, a suknie teraz są rzadko szyte z tiulu i to powoduje, że takie leciutkie to one nie są  :(
Zona mojego kuzyna podpinała tren agrafkami w trakcie wesele bo troczki po prostu się oberwały i kuperek się "rozwalił"  :roll:


Offline didi

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 627
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:46 »
Pisałam juz ze sama zaprojektowalam cala suknięi  pomysł na wiązanie kuperka tez byl mój i wygladał oto w ten sposób ze sama go pospinałam na sobie w salonie i zaznaczyłam krawcowej szpilkami miejsca i tam wszyła mi troczki
Zawsze chciałam miec kuperek i tren wiec to połaczyłam .
W sumie wyglądało to tak spory kuperek wystawał sobie ładniea z niego pod spodu wychodził długi tren który można na długość regulowac w zalezności od podwiązania troczków.
Troczki to nie taki wielki problem, odwraca się spódnice na lewą strone i mozna wiązac jak się chce. :D
Bezwarunkowo kocham tylko zwierzeta bo ludzie czasami mnie wkurzają !!!!

Offline Agami
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 175
z trenem
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:49 »
Suknia z trenem powinna być przede wszystkim podpięta w kilku miejscach (minimum 3), bo ineaczej bedzie ciągnąć tył sukni na dół, co wygląda "niezbyt" ładnie, a do tego bardzo łatwo się obrywa. I nie wierzcie sprzedawczyniom i krawcowym, że nic się nie będzie działo, bo one maja mniej roboty jak zrobia jedno podpięcie. Moim zdaniem nawet lepiej wygląda jak tren jest taki udrapowany np. w pieciu miejscach. A p[odpiąć go po ceremonii powinna druhna lub mama :)

Offline didi

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 627
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Grudnia 2004, 09:55 »
Mój tren miał mozliwośc podpiecia w 7 poziomach jeden to raczej nie wyglądąłoby dobrze, moja siostra miała tren na ozdobnej spince bo był krótki i zdało to egzamin przy moim musiałbym wpiąc chyba tych spinek 20 :wink:
Bezwarunkowo kocham tylko zwierzeta bo ludzie czasami mnie wkurzają !!!!

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
z trenem
« Odpowiedź #20 dnia: 26 Lutego 2005, 17:12 »






Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
z trenem
« Odpowiedź #21 dnia: 28 Marca 2005, 18:54 »
A to moja sukieneczka jaką będe miała na ślubie , a własciwie podobna bo moja ma dluuuuższy tren i troche inne zdobienia-Mori lee 3738 , ale krój ten sam  :D
http://www.bridesave.com/images/gowns/mo3820m.jpg
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline didi

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 627
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Marca 2005, 10:54 »
Elcia no i ekstra ta suknia :P
Bezwarunkowo kocham tylko zwierzeta bo ludzie czasami mnie wkurzają !!!!

Offline aniac

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 610
z trenem
« Odpowiedź #23 dnia: 29 Marca 2005, 14:56 »
ja decyduje sie prawdopodobnie na tren (z samej koronki, jak na jednym za zdjec umieszczonych przez martulke)
przypiety bedzie na wysokosci kolan, nie bedzie tworzy "kuperka", w sumie to ma ladnie wygladac tylko w kosciele i na zdjeciach. Jakos nie wydaje mi sie zeby tego typu tren sprawial mi jakies duze problemy.
02.07.2005

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
z trenem
« Odpowiedź #24 dnia: 29 Marca 2005, 22:49 »
Ja osobiście spotkałam się z przypadkiem, kiedy moja koleżanka musiała przyszywać pani młodej tren w trakcie wesela! Dobrze, że mama pani młodej wzięła ze sobą igłę i nitkę! :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
z trenem
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Kwietnia 2005, 16:36 »
ja też będę miała tren i zaczynam się niepokoić. Ale z drugiej strony tren jest tak śliczny, ze nie mogłabym z niego zrezygnować nawet za cenę skomplikowanych zabiegów podczas wesela hihihi



Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Kwietnia 2005, 19:11 »
Hej Dziewczyny u

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline Malena
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
z trenem
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Kwietnia 2005, 19:18 »
Moja suknia też ma tren, wprawdzie nie jest gigantyczny ale jest i wcale z tego powodu nie zamierzam rezygnować z długiego welonu. W ogóle dziwie się takiemu pomysłowi :shock: Moim zdaniem długi, delikatny welon- mgiełka świetnie wygląda gdy jest troszkę dłuższy niż tren. W każdym razie do mojej sukni to pasuje, przynajmniej mam taką nadzieje :D

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Kwietnia 2005, 19:23 »
Przepraszam za powyższe wtrącenie  :oops:

Chcę Was zapytać o dość istotną sprawę...
Czy modele prezentowane jako "z trenem" są także dostepne w wersji "bez trenu"???
Treny moim zdaniem są wspaniałe, ale.... na zdjeciach... no i może w drodze do ołtarza... a później...ja nigdy nie zdecydowałabym się na tak szykowany ogon... nie czuję się i nie mam potzreby poczuć sie tego dnia jak księżniczka ;-) Nie wyobrażam sobie też zadnego fantazyjnego "kuperka"  :roll:
Zatem proszę uświadomcie mnie, czy można zamówić dany model w wersji "równej"?

Proszę oświećcie mnie!
Ja zaliczam pierwszą wizytę w salonach za tydzień :->

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline Malena
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
z trenem
« Odpowiedź #29 dnia: 15 Kwietnia 2005, 19:25 »
Z reguły można zrezygnować z trenu. Poczekaj aż przymierzysz suknie z takim ogonkiem :D Może zmienisz zdanie...Ja na początku też mówiłam, żadnego trenu! A teraz nie zamierzam z niego rezygnować, może jedynie go skrócę, chociaż nie wiem bo i tak mój jest maleńki w porównaniu z tymi tutaj.

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
z trenem
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Kwietnia 2005, 19:28 »
Większość sukni ma treny podpinane. Jeśli będziesz w salonie i upatrzysz sobie akurat model z trenem to od razu zapytaj czy możesz zamówić bez. Przeważnie jest to możliwe.

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #31 dnia: 9 Maja 2005, 13:48 »
No i faktycznie, jak już pomierzyłam trochę sukni, to jednak zdecydowałam się na trenik :-)
Wprawdzie nie jest to tak imponujący ogon jak na fotach, a spódnica jest z lekkiego materiału, ale tren jest i będę mogła pięknie pozamiatać posadzkę w kościele ;-) a później świadkowa podepnie mi tren jednym ruchem (w połowie jest dość solidna pętelką, którą zapina się na guziczek na wysokości talii. Fajnie to wygląda...choć w razie czego zaopatrzę się w igłę, nitkę i agrafki ;-)

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
z trenem
« Odpowiedź #32 dnia: 9 Maja 2005, 18:43 »
Czyli już wybrałaś Obri? W takim razie fotki prosimy! :D

Offline aniaj
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
z trenem
« Odpowiedź #33 dnia: 9 Maja 2005, 22:13 »
Mi osobiście treny bardzo się podobają i dlatego zdecydowałam się aby przy mojej sukni pani dorobiła taki pół metrowy ( ta "orginalna" była bez). Za tydzień pierwsza przymiarka, więc będę mogła podziwiać efekty tego zabiegu.  :D


Offline magdak
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 136
z trenem
« Odpowiedź #34 dnia: 23 Czerwca 2005, 23:20 »
ja bede miala tren ale odpinany calkowicie wiec bedzie tylko na wjscie do kosciola i pierwszy taniec i moze jeszcze w jakims waznym momencie ale do zobaczymy juz na weselu

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
z trenem
« Odpowiedź #35 dnia: 25 Czerwca 2005, 17:22 »
Dziewczyny, co sie robi z trenem w kościele. jak sie siada, gdzie się ten tren układa, z tyłu, z boku? nie mam zielonego pojęcia



Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
z trenem
« Odpowiedź #36 dnia: 25 Czerwca 2005, 17:47 »
No właśnie???
ja też nie mam pojęcia-w sumie to cała fura materiału-może powinnam na nim po prostu usiąść-a świadkowa pomoże mi ułożyć go jakoś zgrabnie z boczku?
A czy któraś z Was miała na weselu przypinany tren na jeden guziczek z pętelką? Mi takie rzowiązanie bardzo się podoba, ale obawiam się, że tak jedna pętelka nie wytrzyma  :?  Choć ja mam spódnicę z lekkiej organtyny, więc bardzo ciężka nie jest, ale wystarczy raz mocno pociągnąć i... Chyba lepiej na tańce to już zrobić drapowanie na troczki :?

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
z trenem
« Odpowiedź #37 dnia: 26 Czerwca 2005, 00:07 »
Dziewczyny z doświadczeniem pomocy! Monia miała tren, Monia ratunku :D



Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
z trenem
« Odpowiedź #38 dnia: 26 Czerwca 2005, 09:04 »
Monia miała podwójne troczki.

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
z trenem
« Odpowiedź #39 dnia: 26 Czerwca 2005, 12:58 »
ale w kościele Monia chyba miała tren puszczony. Jak sie go układa?



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
z trenem
« Odpowiedź #40 dnia: 26 Czerwca 2005, 13:16 »
te treny maja takie troczki, ktore sie pote podwiazuje od spodu. najlepiej jak zrobi to swiadkowa. ja mialam tren ale tylko w kosciele potem byl podwiazany
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
z trenem
« Odpowiedź #41 dnia: 26 Czerwca 2005, 20:52 »
więc pokolei...

mój tren byłabardzo długi... wiązany był troczkami.. poprosiłam panią w salonie o podwójne troczki dla pewności,ze utrzymają tren..

tren puszczony był do 1 tańca.. przed pierwszym tańcem poszłam ze świadkową do pokoju i sama przy niewielkiej moje pomocy powiązała mi troczki i upięła tren....

tren przed związaniem...



troczki były zaznaczone kolorowymi nitkami żeby się nie myliły...



tren po związaniu...



w kościele tren był ułożony na boku a ja siedziałam całą msze półdoopkiem na krześle...

tren nie wadził mi w tańcu przez całe wesele...

co mi dokuczało.. to opadająca nieco suknia.. pomimo dopasowania pod swoim ciężartem podczas skakania opadała nieco niżej co doprowadzało mnie do pasji... jak to dobrze,zę miałam ramiączka.. to ratowało moją sytuację... nie musiałam poprawiać się co minutę ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"