Jak kogoś nie stać na limuzynę to wmówi sobie i próbuje innym wciskać kit ,ze to kicz.Kiczem jest też w takim razie suknia ,makijaż i fryzura.A największym kiczem jest pudło fotografi po ślubie, na których jesteś w nienaturalnych pozach ze sztucznym uśmiechem na twarzy i do tego jeszcze jakiś sztuczny plener w tle.
Według Ciebie Nancy z tego kiczu też należy zrezygnować?
W takim razie do ślubu pojedż sobie w tygodniu na rowerkach w drodze na działeczkę z przypiętymi do ramy grabiami i termosikiem. Tam zrób małą libacje to dopiero będzie bardzo oryginalne i nikt nie posądzi cie o kicz.
My mamy zamówioną kiczowatą limuzynę w Afekt-limo a w Dzień Matki zafundowaliśmy naszym rodzicom kiczowatą wycieczkę nad morze tą samą kiczowatą limuzyna. Na drogę dołożyliśmy im kiczowatego viskacza.
Kurcze, całe życie może być kiczem jezeli będzie wiązał się z przyjemnościami dla mnie i moich bliskich.
Wybaczcie złośliwość ale niecierpię jak ktoś stara sie sprowadzić innych do parteru.
Jak ktoś chce być kopciuchem to niech będzie ja wole w dzień ślubu być księżniczką choćby wszyscy oskarżyli mnie o kicz.