Gregor! Mam przyjaciółkę od 27 lat! Jesteśmy wobec siebie szczere i mówimy rzeczy miłe i nie miłe. Nic nie jest piekniejsze niż prawda od przyjaciół- ona tak nie boli. Ja bym na Twoim miejscu zrobiła tak: powiedz mu, że chcesz dla niego jak najlepiej, obawiasz się tego związku i wytłumaxz dlaczego, ale zaznacz, że cieszysz sie razem z nim i bedziesz przy nim nie ważne jaka decyzje podejmie. jak sie sparzy podasz mu lek przeciwbólowy ale go nie opuścisz bo Cie nie posłuchał i zaznacz, że Ty potrzebujesz czasu, żeby ja poznać i przekonac się, że ona zasługuje na Twojego przyjaciela. Nie rozmawiaja z nią- przepraszam, ale uważam, żęto głupi pomysł. To jest sprawa pomiedzy dwoma facetami-przyjaciółmi. Niech Twój przyjaciel rozwiąże swoje sprawy z Twoją pomocą i nie rób nic za niego, bo to może obrócić sie przeciwko Tobie. Ona poleci do niego z płaczem, że chcesz ich rozdzielić i tyle bedzie po Waszej przyjaźni.