Autor Wątek: Jedno czy wiecej  (Przeczytany 45136 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #150 dnia: 19 Stycznia 2013, 09:10 »
ja zostałam starszą siostrą dosyć późno, bo miałam 11 lat jak brat się urodził, ale jestem bardzo wdzięczna rodzicom za to, że się zdecydowali na drugie dziecko :)
i sama też chcę mieć co najmniej dwójkę dzieci, mój mąż ma starszą siostrę i ma takie samo zdanie o rodzeństwie dla Antka, ale chcemy poczekać 5-6 lat, jestem młoda więc mam czas ;)

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #151 dnia: 19 Stycznia 2013, 18:11 »
Maju ja chętnie odstąpie, to kiedy przyjezdzasz? ;D



Gabiś
  • Gość
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #152 dnia: 19 Stycznia 2013, 19:42 »
Maju mój mąż jest jedynakiem... i bardzo mu smutno że nikogo nie ma... tzn. rodzeństwa. Ja mam i widze że jest o to zazdrosny ;) Trudno być tak samemu chyba... chodzi mi o dorosłe życie. Chociaz na pewn ozalezy to od środowiska w którym się obracamy.

A ja mam pytanei do mam bliźniaków ... czyli do carolli pewnie tylko ;D i ew. Mariolki o ile tu zagląda ;)
Chodzi mi o to że mam chłopców. Wiem że ich jest dwóch i bardzo walczę o ich odrębność, indywidualnośc itd. A jednak w kwestii rodzeństwa postzregam ich jako jedno i psychicznie czuję potzrebę dania im rodzeństwa jakby byli jedynakami ... to normalne ?? tez tak miałyscie ??Wiem że zawsze będą mieć siebie itd. Ale boję sie ze zostaną takimi bliźniakami bez rodzeństwa ;D

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #153 dnia: 20 Stycznia 2013, 12:33 »
Najpierw nie chciałam mieć dzieci, później chciałam mieć jedno, teraz mam dwójkę chcianych  ;) Nie jestem typem "matki-polki" wymyślającej dzieciom zabawy od rana do wieczora, ciućkającej, szczebioczącej, nie jestem nawet typem matki która zmienia ton głosu na "dzieciowy" jak mówi do dziecka, słowem podejścia do dzieci nie mam, a mimo to zdecydowałam się na dwie małe istoty. Dla Liwii siostra to był najlepszy prezent jaki mogła dostać. Wydaje mi się że podejście w stylu " nie zdecyduje się na drugie dziecko bo co z tym pierwszym przecież to ono było jedyne wyczekane i wyjątkowe" można dziecku zrobić krzywdę i wychować mówiąc delikatnie na mało "fajnego" człowieka( nie zawsze ale taka opcja jest). Rodzeństwo też kształtuje takiego małego człowieka na przyszłość. Moje dziewczyny dla mnie obie są "jedyne" "wyczekane" i "wyjątkowe" i na pewno zrobię wszystko żeby się tak czuły. Fakt faktem że Liwka jest wychowywana na bardzo "samodzielną" i tak jak Lila napisała w tym momencie muszę dać jej tylko jeść bo resztę robi sama. Co do Jagody to przez ostatnie 2 miesiące miałam dla Liwki mnóstwo czasu bo Jagody głównie jadła i spała. Sama mam rodzeństwo starsze o 10 i 12 lat i zdecydowanie stwierdzam że z taką różnicą wieku byłam wychowywana jak jedynaczka, miałam wszystko, byłam wychowywana w poczuciu wyjątkowości i tego że jestem "jedyna" i byłam koszmarnym rozpieszczonym dzieciakiem  ;)

To taki zbiór luźnych myśli, coś nie mam dziś weny na "usystematyzowanie" tego co mam w głowie  :D

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #154 dnia: 20 Stycznia 2013, 20:26 »
ola to u Nas też przez to, że jest taka różnica wieku miałam wrażenie, że i ja i brat wychowani byliśmy jako jedynaki...
nawet sam mi powiedział ostatnio, że mnie nie pamięta żebym była w domu jak on dorastał ;)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #155 dnia: 21 Stycznia 2013, 00:35 »
Jako matka jedynaczki mam do Was pytanie - nie miałyście obaw w stylu - jak ja mogę to zrobić pierwszemu dziecku :?:
Wiecie, o co mi chodzi :?:
Do tej pory jedyne, wyczekane, a teraz tak trochę zepchnięte na boczny tor. Noworodek wymaga jednak bardzo dużo uwagi, czasu.
Sama jestem starszą siostrą  ;) wiem jak to wygląda z perspektywy starszego rodzeństwa, chociaż bardzo chciałam mieć braciszka  ;D

Maju, ja takie uczucia miałam świeżo po porodzie... w tym najtrudniejszym momencie... płakałam, bo miałam poczucie, że skrzywdziłam Nikodema i krzywdzę Kajtusia nie dając mu tego, co dawałam jego bratu w tym samym czasie. Porąbane to było... szybko mi przeszło. Wiem, że takie odczucia miała także moja przyjaciółka, więc chyba to jakaś norma ;)
Powtórzę jeszcze raz swoje zdanie- rodzeństwo to najpiękniejszy dar jaki możemy dać naszemu dziecku. Jestem o tym święcie przekonana!
I tylko jedna uwaga- wychowując dwójkę-trójkę dzieci zwróćcie szczególną uwagę na to, aby nie wzbudzać w nich rywalizacji, nie używajcie NIGDY argumentu pt. "ustąp jesteś starszy/mądrzejszy" itp. TO NIE DZIAŁA i w moim odczuciu buduje zawiść, zazdrość i same negatywne emocje względem rodzeństwa...

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #156 dnia: 21 Stycznia 2013, 09:02 »
Ja nie miała odczuć po urodzeniu Dawida, że krzywdę Adriana...
może dlatego, że pierwsze miesiące Dawid tylko spał i jadł na zmianę  ;) więc czasu Pierworodnemu mogła poświęcić naprawdę ile tylko potrzebował. Później wprawdzie już Dawid wymagał coraz więcej uwagi, a Adrianowi się to nie koniecznie podobało, ale nie miałam nigdy myśli, że coś zabieram jednemu żeby dać drugiemu...
coś jest w powiedzeniu, że miłość do dzieci się nie dzieli tylko mnoży... ;) więc mam nadzieję, że starczy też miłości dla naszego trzeciego szkraba...kiedyś tam...  ;)


 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #157 dnia: 21 Stycznia 2013, 10:19 »
Wiesz, Gabiś, ja nie wiem, może ze mną coś jest nie tak, ale ja nigdy tak nie myślałam czy dać rodzeństwo bliźniakom czy nie, czy je "skrzywdzę" nowym członkiem rodziny czy nie. Jak dla mnie na ten moment myślę, że będą miały możliwość odkryć siebie w nowej roli starszej siostry ;) Ważne jest dla nas, żeby to były dla wszystkich osobne dwie indywidualności, z resztą jest to o tyle łatwiejsze jak i u Was, bo Małe są fizycznie zupełnie różne a i zaczątki charakteru i osobowości, jakie obserwuję od urodzenia też są odmienne. Mam nadzieje, że maluch, który się pojawi raczej ubogaci ich doświadczenie i będą miały szansę doświadczyć nowego kontaktu. Wszyscy mi mówią, że będzie łatwiej, bo one są już dwie i od urodzenia są przyzwyczajone, że trzeba się dzielić (wkurza mnie to stwierdzenie swoją drogą, bo to tak, jakby się od nich wymagało, żeby mniej przeżyło pojawienie się nowego domownika).
Myślę, że w znacznej mierze jest w nas myśl o tym, że jest ich dwoje, ale z drugiej strony jakby jedno, to co pisałaś. Może po prostu zafunduj im rodzeństwo i zobaczysz :P ;)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #158 dnia: 21 Stycznia 2013, 18:47 »
ja po urodzeniu się Tymka mam tylko jedną myśl...
...że oboje dzieciaków jest "poszkodowanych", bo każde z nich gdyby było jedynakiem byłoby zdecydowanie lepiej ogarnięte, zaopiekowane i wychuchane...

Ale nigdy przenigdy nie miałam wrażenia, że krzywdzę którekolwiek...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Gabiś
  • Gość
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #159 dnia: 21 Stycznia 2013, 19:00 »
Carolla nie jest coś z Tobą nie tak ;D To tak samo mogłoby być ze mną ;D Po porstu chyba każdy inaczej postzrega kwestię macierzyństwa. We mnie jest jeszcze coś takiego jak ciekawość... chciałabym zwyczajnie zobaczyć jak to jest być w ciąży z jednym dzieckiem, jak to jest opiekowac się jednym noworodkiem itd....

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #160 dnia: 22 Stycznia 2013, 07:51 »
Dla mnie to tez ciekawe, jak to  bedzie miec 'luksus' jednej malej istotki ;-)



Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #161 dnia: 7 Lutego 2013, 14:52 »
Mój mąż ma rodzeństwo dlatego chciał mieć jedynaczkę, ja również mam rodzeństwo dlatego chciałam aby była dwójka  ;D
Chwilowo nie mogę się wypowiadać, bo nie wiem co mnie czeka.
Jedynie teraz widzę że na temat braciszka najwięcej mówi Natalia, dosłownie molestuje mój brzuch, przytula się, całuje, daje "piątkę", nie może się doczekać, ale co będzie później?
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #162 dnia: 7 Lutego 2013, 14:56 »
później Kochana będzie tak jak u mnie...

Starsza obrażona na wszytko i wszystkich oddelegowawszy się do własnego pokoju drze się do Młodszego "Tyt chodź mnie przytulić"....Młodszy akurat na czterech "follow" za siostrą...

Zabiera Młodszego do swojego pokoju i ostentacyjnie zamyka przede mną drzwi w geście "MY tu jesteśmy RAZEM"...

...fajnie będzie zobaczysz... :-*
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #163 dnia: 7 Lutego 2013, 15:14 »
pomijajac to ze guzik wiemy jak IM (rodzenstwu) sie sciezki uloza..to ZAWSZE ww rodzenstwo bedzie mialo wybór co zrobi z tymi więzami krwi..wychowanie itp to jedno-a zycie pisze takie scenariusze ze glowa mala..ja,mimo ze mam genialny kontakt z 3ka rodzenstwa(najstarasza siostra jest starsza o 18l reszta nie wiele mniej ;D) nie zakladam ze mam drugie zeby pierwsze samo nie bylo.Mam drugie bo chcialam dac szanse zbudowanie takiej wiezi ze jedno bedzie moglo polegac na drugim jak na Zawiszy.Gdybym zdecydowala sie ze bedzie Maja i finito-nigdy nie moglaby tego sprawdzic w te albo w te strone..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline franekkimono
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 264
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #164 dnia: 23 Lipca 2013, 21:48 »
ja dość młodo urodziłam Jasia, dlatego nie zakładałam, że będę chciała mieć jeszcze jednego malucha. Jednak teraz zmieniłam zdanie, myśle , że ponad 4 letnia różnica wieku jest i tak spora, ale patrząc na Jaska, na jego samodzielności, uważam, że czas najwyższy. Szkoda tylko, że mi się organizm kiełbasi i nie chce działac zgodnie z moimi pragnieniami. Wiem, jedno. Nie chce, aby młody był jedynakiem. Ja i mój mąz wiemy jakim wsparciem jest rodzeństwo, kiedy coś się dzieje z rodzicami. Mojego P. ojciec zmarł na raka, powiedział, że gdyby nie siostra , to nie dałby rady. Teraz , kiedy mój ojciec walczy, moja siostra jest dla mnie oparciem, mimo, ze mieszka daleko... Chcę, żeby Jaś miał wsparcie, kiedy nas zabraknie. Nawet jak będzie już dużym koniem. Z kimś , kto rozumie nasze uczucia, najlepiej dzielić smutki

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #165 dnia: 25 Lipca 2013, 11:42 »
ja zostałam starszą siostrą dosyć późno, bo miałam 11 lat jak brat się urodził, ale jestem bardzo wdzięczna rodzicom za to, że się zdecydowali na drugie dziecko :)
i sama też chcę mieć co najmniej dwójkę dzieci, mój mąż ma starszą siostrę i ma takie samo zdanie o rodzeństwie dla Antka, ale chcemy poczekać 5-6 lat, jestem młoda więc mam czas ;)

Po porodzie i ciazy stwierdzam, ze sie zastanowie nad drugim dzieckiem ;D tymczasem chce zalozyc spiralke ;)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #166 dnia: 25 Lipca 2013, 13:19 »
pomijajac to ze guzik wiemy jak IM (rodzenstwu) sie sciezki uloza..to ZAWSZE ww rodzenstwo bedzie mialo wybór co zrobi z tymi więzami krwi..wychowanie itp to jedno-a zycie pisze takie scenariusze ze glowa mala..ja,mimo ze mam genialny kontakt z 3ka rodzenstwa(najstarasza siostra jest starsza o 18l reszta nie wiele mniej ;D) nie zakladam ze mam drugie zeby pierwsze samo nie bylo.Mam drugie bo chcialam dac szanse zbudowanie takiej wiezi ze jedno bedzie moglo polegac na drugim jak na Zawiszy.Gdybym zdecydowala sie ze bedzie Maja i finito-nigdy nie moglaby tego sprawdzic w te albo w te strone..

Tete- wystarczy, że dziewczynki widzą Twój kontakt z siostrami... to wystarczy.

Moja mama po kolejnym weekendzie chłopców u nich stwierdza, że dopiero teraz widzi ogrom plusów dwójki dzieci w podobnym wieku. I bardzo żałuje, że nie zdecydowali się na trzecie dziecko (mam 5 lat starszą, niepełnosprawną- z.Downa, siostrę). Ja też żałuję...

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #167 dnia: 25 Lipca 2013, 15:55 »
A ja jak pisałam, tak zrobiłam. Mam dwie wspaniałe córki i na tym kończę produkcję. Chociaż mąż chciałby trójkę..... 

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #168 dnia: 25 Lipca 2013, 21:52 »
A ja chce trzecie, najlepiej tak za pól roku  :P. Powiedziałam mężowi, że jeśli chce to tylko przyszły rok wchodzi w grę bo później to mi się już nie będzie chciało...mąż póki co jest na NIE bo nasza sytuacja mieszkaniowo-finansowa jest kiepska...ale mam nadzieję, ze coś się do przyszłego roku zmieni...juz za to nie nastawiam się na płeć, chociaż bardzo chciałabym córeczkę. Ale widze się w roli matki trójki chłopców  ;).

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #169 dnia: 25 Lipca 2013, 22:11 »
Dziubas,a wiesz ,ze ja nigdy tak o tym nie myślalam ;)..ale coś w tym jest,.np Maja kiedy z uporem maniaka zmusza(na siłe) Nela do słuchania "jej bajek",aktywnosci w "jej" zabawach-ma chwile zadumy(po mojej reprymendzie)"no przemyslalam to mamuś,ciocia M i E nigdy cie do niczego nie zmuszają ,ciągle cie przytulają i siedzą z tobą na nocke calą"
 ;D
Taka jest prawda-że koła rodzinnego nie rysuje sie cyrklem..tylko troską,opowiesciamy do znudzenia(!!!) nie jakie powinno byc starsze dziecko-ale jakie moglo by byc aby wszyscy chodzili częściej uśmiechnieci,bardziej spokojni.Ja sie staram żeby ziareno zasiane zaoowocowało  tym ,że ta moja siostra ,czy brat co by sie nie działo,jak różne mielibyśmy zdania na te same tematy-zawsze będziemy blisko.I nie mówie tu o odległosci ani o częstotliwosci spotkań-ona nie wyznacza miary...ale o tym ,że dla nich będzie ważne aby pięlegnować więzi,szanować się ,spionizować jak trzeba i wiedzieć ,że aktualnie chce aby moja siostra/brat będą w piekle lodem żonglować jeśli zajedzie potrzeba.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #170 dnia: 26 Lipca 2013, 12:18 »
Widzę, że co człowiek to opinia ;D ja na razie jestem zdania, że zostajemy przy jednym dziecku. Nie zapieram się, bo może za rok/dwa/pięć mi się odmieni i zdecyduje się na drugie ;) Sama mam o 6 lat młodszą siostrę i jedyne co wspominam z dzieciństwa to ciągłe kłótnie, później brak kontaktu i dopiero teraz (odkąd mam dziecko) jakoś się dogadujemy tzn. pójdziemy na lody, na spacer, ale jeszcze nie wpada do mnie na kawę na pogaduchy ::)
Natalka 4.11.2012

Offline alphabetaa
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #171 dnia: 29 Października 2013, 09:43 »
dwójkę chcemy mieć na pewno i to w krótkim odstępie czasu, żeby się razem chowały ;)
 hxxp: www. alphabet. pl/

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #172 dnia: 30 Października 2013, 11:11 »
dmonik44 coś w tym jest...ja z moją o 5 lat młodszą siostrą zaczęłam mieć dobre kontakty dopiero jak ona była w liceum...a do dziś nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami tylko widujemy się od czasu do czasu... ::). Dlatego moje dzieci muszą być rodzone krótko po sobie...

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #173 dnia: 4 Listopada 2013, 13:01 »
Dlatego moje dzieci muszą być rodzone krótko po sobie...

Ale to chyba też nie gwarantuje super relacji między rodzeństwem?

Gabiś
  • Gość
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #174 dnia: 4 Listopada 2013, 13:48 »
Ja mam siostrę młodsza o 3 lata a drugą o 14 lat. Z obiema mam doskonały kontakt - z każda inny ale z obiema dobry. 

Offline bruk.logan
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.03.2014
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #175 dnia: 4 Listopada 2013, 14:24 »
ja mam 3 siostry młodsze o rok, 6 lat i 9 lat i ze wszystkimi mam super kontakt;)
autoplaza. com. pl

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #176 dnia: 4 Listopada 2013, 14:45 »
ja nie mam rodzeństwa i jako dziecko nigdy nie chciałam mieć, ale teraz bym chciała  ;)

We mnie jest jeszcze coś takiego jak ciekawość... chciałabym zwyczajnie zobaczyć jak to jest być w ciąży z jednym dzieckiem, jak to jest opiekowac się jednym noworodkiem itd....
we mnie jest ciekawość tej "drugiej" strony, czyli jak to jest mieć bliźniaki. Zawsze chciałam i nadal bym chciała, ale zdaję sobie sprawę, że małe jest prawdopodobieństwo, że się trafią  ;)

Gabiś
  • Gość
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #177 dnia: 4 Listopada 2013, 19:45 »
Anulka przygoda jest niesamowita. Ale myślę że większość mam bliźniaków wolałaby mieć te dzieci w odstępie czasowym ;D Chociaż im sa starsi tym bardziej się cieszę że jest ich dwóch.

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #178 dnia: 4 Listopada 2013, 19:55 »
Cytuj
we mnie jest ciekawość tej "drugiej" strony, czyli jak to jest mieć bliźniaki. Zawsze chciałam i nadal bym chciała, ale zdaję sobie sprawę, że małe jest prawdopodobieństwo, że się trafią 

Anulka zycie pisze różne scenariusze. U mnie w rodzinie ani u męża nie było bliźniaków a okazało się, ze druga ciąża jest ciążą bliźniacza. Niestety jeden maluszek był za słaby i czekamy na jednego szkraba.



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jedno czy wiecej
« Odpowiedź #179 dnia: 4 Listopada 2013, 20:15 »
Milenko, przeszło mi przez myśl "przykro mi", ale to chyba nie jest odpowiednie... bo w końcu będziecie szczęśliwymi rodzicami i tylko się cieszyć... ale na pewno było Wam ciężko na początku. Współczuję tych skrajnych emocji. No ale najważniejsze, że czekacie na maluszka  ;) 
U mnie w rodzinie tylko babcia jest z bliźniaków. Patrząc realistycznie myślę, że przy moich problemach zdrowotnych i biorąc pod uwagę przebieg pierwszej ciąży, ciąża bliźniacza mogłaby być trudna, więc chyba bezpieczniej, żeby była jedna dzidzia. Tak tylko sobie głośno myślę, że fajnie byłoby mieć jeszcze 2, tym bardziej, że wiek już swój mam, a starań jeszcze nie zaczynamy i na trzecie już się nie zdecyduję  ;)