Autor Wątek: Mężatki!  (Przeczytany 8744 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mężatki!
« Odpowiedź #30 dnia: 21 Maja 2006, 17:06 »
Cytat: "krollewna"
Ale mimo wszystko zaczynam cwiczyc, ograniczam slodycze


Brawo, trzymam kciuki. Dasz radę. Masz w końcu cel, przed sobą :)

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
Mężatki!
« Odpowiedź #31 dnia: 21 Maja 2006, 17:10 »
ja nie musze sie ograniczac bo jestem szczupla, w koncu nie jeden konkurs wygralam  :wink:
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Mężatki!
« Odpowiedź #32 dnia: 21 Maja 2006, 23:43 »
Heh... miałam dwie przymiarki w odstępie 9 dniowym i okazało się, że suknia podczas drugiej miary była za luźna. To oznacza, że zmalałam ;) Nie mój wymysł, tylko babka z salonu tak do mnie powiedziała z wyrzutem  :mrgreen:
A potem oświadczyła, że suknię będzie kończyć (tzn. dopasowywać jej szerokość i wszywać zamek) na 2 tygodnie przed ślubem, skoro ja 2 miesiące przed takie siupy wyprawiam. :)
Nie wiem, czy kobitka chciała mi poprawić humor, ale faktem jest, że spodnie biodrówki zaczęły spadać... i brudzić się o ziemię.  :roll:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mężatki!
« Odpowiedź #33 dnia: 22 Maja 2006, 00:07 »
Groszku, brawo. Chyba się cieszysz? Gratuluję z całego  :serce:

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Mężatki!
« Odpowiedź #34 dnia: 22 Maja 2006, 10:21 »
No cieszę się... ale to samoistne schudnięcie było spowodowane kłopotami i w efekcie stratą apetytu. Kłopoty przezwyciężone, więc nie spodziewam się za wiele. Jednak myśle, że im bliżej ślubu tym bardzij będę się stresować, będę miała mało czasu i nie będzie czasu jeść. Póki co, nie widzę w tym schudnięciu żadnej swojej zasługi.

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
Mężatki!
« Odpowiedź #35 dnia: 22 Maja 2006, 10:55 »
Cytat: "groszek"
nie widzę w tym schudnięciu żadnej swojej zasługi.


A czy to ważne groszku, czyja to zasługa?:)))) Cel uświęca środki; liczy się to, że chudniesz;-)))


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mężatki!
« Odpowiedź #36 dnia: 22 Maja 2006, 11:40 »
Cytat: "Agnieszka32"
Cel uświęca środki; liczy się to, że chudniesz;-)))




WŁAŚNIE :!:  :mrgreen:

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Mężatki!
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Maja 2006, 22:53 »
Tak? To ja poproszę więcej kłopotów - dobrze mi robią na figurę ;)
Idzie sesja... może ją obleję w ramach kuracji odchodzającej?  :wink:

Offline MALENSTWO

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 235
Mężatki!
« Odpowiedź #38 dnia: 23 Maja 2006, 23:06 »
ja schudłam 8 kilo a co najgorsze, że już się nie odchudzam a dalej chudnę martwie sie, że nie długo będę wyglądać jak wieszak bo w tej chwili moja waga to 45 kilo!
Maleństwo dziękuję za pozdrowienia i przeprasza, że nie jest w stanie przejrzeć wszystkich Waszych wątków!

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mężatki!
« Odpowiedź #39 dnia: 23 Maja 2006, 23:44 »
Cytat: "MALENSTWO"
moja waga to 45 kilo!


a wzrost :?:

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Mężatki!
« Odpowiedź #40 dnia: 24 Maja 2006, 07:41 »
Ranyś ja 45 kilo to w podstawówce miałam i to chyba na początku ;p
Przed ślubem bardzo chciałam schudnąć ale jakoś mi nie wychodziło - mój przysżły mężulek mówił mi że pięknie wyglądam i że wcale nie muszę schudnąć więc jakoś motywacji nie było :D ale fakt że w ostatnim miesiącu przed było tyle załatwiania, bieganiny, jeszcze rodzice nas zostawili z budową swojego domku :) - tak że 3 kg zleciały.
Niestety po ślubie tak sobie wzajemnie dogadzamy że oboje przytyliśmy :((( kiepska sprawa - trzeba się będzie za to wziąć :twisted:
Teraz mam 68-69 kg przy wzroście 175 cm, a najlepiej się czuję tak przy 64  :oops:

P.S. A zawsze marzyłam żeby być filigranową kobietką  :mrgreen:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Mężatki!
« Odpowiedź #41 dnia: 24 Maja 2006, 08:33 »
Cytat: "Tajusia"
Niestety po ślubie tak sobie wzajemnie dogadzamy że oboje przytyliśmy


to my chyba sobie nie dogadzamy, ostatnio mój małż stwierdził, że mi kostczki wystają  :twisted: - a co ja mam zrobić, skoro większe stresy przyszły po slubie-to teraz mam koniec szkoły i dopiero teraz prawnie zakończyłam spory rodzinne o spadek-ciąganie po sądach nie sprzyja figurze :?
Przed  ślubem było lepiej bo stersy owszem byłe ale takie przyjemne a teraz - mam nadzieję, że jak się wszystko skończy to zacznę się zaokrąglać  :mrgreen:


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mężatki!
« Odpowiedź #42 dnia: 24 Maja 2006, 10:58 »
Cytat: "Maja"
ciąganie po sądach nie sprzyja figurze


Zależy komu... ;D Ty nie chcesz chudnąć, a inne foremki  marzą  o tym :)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Mężatki!
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Lipca 2006, 11:32 »
Witam wszystkie forumowiczki.  :waga:  Mój ślub jest za trzy tygodnie (niecałe) a od kiedy poszłam zamówić suknie (dwa miesiące temu) to schudłam 4 kilo i musiałam iść na jeszcze jedną przymiarkę żeby jeszcze jedne "nowsze" wymiary moje zebrać. Pani która mi szyje już na mnie nakrzyczała  :lol:  hi hi. Ale ja nie wiem czemu tak jest, nioe dochudzam się bo ważyłam wtedy 58 kilo i mam 176cm wzrostu więc nie musiałabym, ale jakoś tak się dzieje. Moja koleżanka, która teraz będzie moja świadkową schudła 6 kilo w dwa miesiące a z kolei jeszcze jedna jeszcze przytyła :) nie ma reguły! POZDRAWIAM MONIĘ!!!  :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Mężatki!
« Odpowiedź #44 dnia: 12 Lipca 2006, 19:09 »
ja schudłam 3 kilo
ale nie marwie się te kilogramki wracają po ślubie :hahaha:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mężatki!
« Odpowiedź #45 dnia: 12 Lipca 2006, 19:51 »
A ja jakos nic nie chudnę i nie tyję - stoje sobie w miejscu 51-52-a przed chorobą ksieżycową 53kg...potem powrót do 51.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
Mężatki!
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Lipca 2006, 08:31 »
ja tu nie chce robic kryptoreklamy, więc jak ktos chce się dowiedzieć o miejscu w szczecinie ( nowotwartym) gdzie można polepszyc kondycję ciała, cellulit, wałęczki, usuwać zbędna limfe z organizmu która jest odpowiedzialna za to wszystko co be... itp oraz zrzucic troszkę......a przy tym wszystkim się nie męcząc, i w sposób naturalny dla organizmu człowieka
to dawac na priv

Offline Moniqa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 179
Mężatki!
« Odpowiedź #47 dnia: 13 Lipca 2006, 09:14 »
powiem wam,że nie chce mi się odchudzać :D to się nazywa nygustwo :wink:  :D trzymam od kilku lat jedną wagę 54kg/167 i skoro nie muszę to nic nie robię :D

a co do celulitu to ja mimo,że nie mam jeszcze rozstępów to stosuję z Avonu- Krem na rozstępy taki fioletowy :wink: Drogi coś ok 40zł ale rewelacylnie wygładza skórę-uda i tyłek :D  :!:


Offline martadu
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 101
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #48 dnia: 16 Czerwca 2008, 12:37 »
A ja jestem załamana- nic nie udało mi się schudnąć a wręcz odwrotnie, chyba tyję... Mam 174 cm i waże 85 kilo. Masakra, nie mogę na siebie patrzec w lustrze. Bardzo sie boję ślubu a raczej tego ze bede ochydnie wygladac w sukience slubnej- jak pączek. Mam miesiac czasu do przymiarki sukni i musze zrzucic kilogramy. Chyba zrobie sobie jakas głodówke...moze dieta kapusciana albo kopenhaska

Gabiś
  • Gość
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #49 dnia: 16 Czerwca 2008, 19:13 »
martadu Poiem szczerze. w moim życiu nie widziaąłm jeszcze brzydkiej PAnny Młodej... Na pewno będziesz piękna.
Nie sądze żebyś teraz miała po co katowac się dietami, bo więcej niż 5 kg przecież nie uda Ci się zrzucić... i tak nie dojdziesz do ideału  a do tego humor będziesz mieć kiepski.... Wiesz ja uważam że przez ten miesiac to powinnaś spróbować zaakceptować siebie. Żeby w dniu ślubu biła z Ciebie radość i było widać twoją pewność siebie.
tzrymama za Ciebie kciuki!!!

Offline martadu
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 101
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #50 dnia: 17 Czerwca 2008, 10:23 »
Dzięki za słowa pociechy, ale dla mnie 5 kilo to juz cos. Generalnie wszelkie diety idą u mnie bardzo opornie, bardzo ciezko jest mi zrzucic - waga stoi w miejscu i naprawde bym sie cieszyła na te 5 kilo...A co do wygladu- bede w centrum zainteresowania i naprawde obawiam sie tych wszystkich komentarzy, ze gruba, ze brzydka i w ogóle

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #51 dnia: 18 Czerwca 2008, 10:01 »
Martadu diety zazwyczaj osłabiają organizm, zwłaszcza te drakońskie i "szybkie". Pamietaj że potem może nastąpić efekt jo-jo i wtedy dopiero bedziesz się zamartwiać wagą.

Moja sis tez nie należy do szczap, ale na slubie nikt nie komentował tego, bo każdy akceptuje ja taka jaka jest.... Poza tym uśmiech nie schodził jej z buzi, a uwierz mi uśmiech dodaje takiego blasku, że przyćmiewa on wszystko :)

I wiesz.... moim zdaniem osoby "większe" są wg mnie sympatyczniejsze i zawsze pełne energii i chęci do zycia.... i to je od nas chudzin wyraźnie odróżnia :) (oczywiście nie generalizuję :) )



Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #52 dnia: 18 Czerwca 2008, 12:38 »
martadu, to że w dniu ślubu będziesz w centrum zainteresowania to fakt, nawet niepodważalny
następnym faktem niepodważalnym jest to, że każda Panna Młoda jest śliczna, cudowna i wygląda zjawiskowo
bo w tym dniu kobiety po prostu kwitną jak nigdy w swoim życiu :)

to, że przy 174 cm wzrostu ważysz 85kg to wcale nie tragedia
ale jak już chcesz zmieniać wagę na mniejszą, to ja na Twoim miejscu nie robiła drastycznych diet, tylko wyeliminowała najbardziej tuczące- ziemniaki do minimum, chleb zwykły w ogóle, na rzecz owoców i warzyw. na śniadanie polecam mleko z płatkami (jakimikolwiek, nie tylko fitnes z czekoladą też mogą być). i przede wszystkim dużo ruchu, biegi, rolki, rower w każdej wolnej chwili. wydaje mi się, że odrobinę zachodu i poświęcenia czasu i uda Ci się być zadowoloną.
nie wiem, czy Cię to jeszcze pocieszy, ale są kobitki, które oddały by wszystko za dodatkowe 3-4 kg :)
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #53 dnia: 18 Czerwca 2008, 20:36 »
martadu naprawdę nie masz co się przejmować swoją wagą. Ja myślę że przy Twoim wzroście ta waga jest ok (ja waże prawie że tyle samo) - nie mam zamiaru się odchudzać :)

W dniu ślubu będziesz najpiękniejszą panną młodą i tu nie masz co gdybać :)




Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #54 dnia: 18 Czerwca 2008, 20:41 »
a ja przed słubem schudłam 5 kilo... a przy mojej skromnej wadze to jest dużo za dużo i źle się z tym czułam. ale potem podczas podróży poślubnej przytyłam z powrotem 8 kg :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #55 dnia: 18 Czerwca 2008, 21:21 »
A mi wszyscy mówili że przed ślubem schudnę i tak bo stres i to wszystko... dobrze, że się na to nie nastawiałam bo i tak nic nie schudłam :)



Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #56 dnia: 19 Czerwca 2008, 08:14 »
a ja przed słubem schudłam 5 kilo... a przy mojej skromnej wadze to jest dużo za dużo i źle się z tym czułam. ale potem podczas podróży poślubnej przytyłam z powrotem 8 kg :)

ja ważąc normalnie 51-52 kg przed ślubem schudłam do 47 kg, ale to przecież nie jest reguła :)
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Gabiś
  • Gość
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #57 dnia: 19 Czerwca 2008, 12:45 »
Ja normalnie wazą 49 kg przed ślubem schudłam do 46kg..... źle sie z tym czułam i byłam taki chudzielec :) teraz z powrotem ważę 49 kg i czuję się jak słonik bo się przyzwyczaiłam do tamtej wagi  ;D ;D ;D ;D

Offline martadu
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 101
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #58 dnia: 19 Czerwca 2008, 14:27 »
Tyle to ja nawet w liceum nie miałam hhaa. Moja waga licealna to 55 kilo, ale najlepiej się czułam przy 62 kg

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Mężatki!
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Czerwca 2008, 14:27 »
Na mnie stresik też działa jak dieta :D Chudnę nieświadomie. Moja waga to 59/60 kilo przy wzroście 176cm a przed samym ślubem ważyłam jakieś 55 kg. Teraz chyba ciut przytyłam  ::)