Cześć dziewczyny,
mój problem polega na tym, że praktycznie zaraz po Naszym forumkowym zlocie wylatuję do pracy do Anglii.
Chciałabym tam zostać do końca sierpnia, żeby zarobić na ślubik i weselicho , i tu się zaczyna problem...
Teraz muszę skupić na tym, żeby w maju pozaliczać wszystkie egzaminy..
Po tym co czytam, po waszych wypowiedziach, mam wrażenie, że jak wróce, to będzie za późno na wszystko, sale, kamerzyste itp.
Trapi mnie to okropnie i nie wiem co robić
Teraz nie mam kaski w ręku i wielka kupa z załatwianiem, no bo jak, na ładne oczy??
Nie chciałabym zostawiać załatwiania na głowie mojej mamie i narzeczonemu-bo chcę mieć po swojemu-wiecie zresztą o co mi chodzi
Miała któraś podobny problem.....Przygnębia mnie to strasznie:|