A tak szczerze, szczerze To czy Wasi mężczyźni zawsze są po waszej stronie
Nie moge się uskarżać.
Z tym, że moi teściowie w nic się nam nie wtrącają...podobnie z resztą jak i moi rodzice.
W kwestii ślubu i wesela wszystkie decyzje są również podejmowane jedynie przez nas albo poddawane rodzinnej dyskusji, ale i tak my mamy ostateczne zdanie.
A lojalność Tygryska wobec mnie została poddana dużo cięższej próbie niz tylko przygotowania ślubne...zatem jak już wspomniałam nie mam powodu do narzekań...