Obudziłam się rano sama o 8.30, wyspana i z uśmiechem na ustach, co zdarzyło mi się pierwszy raz w zyciu!!! Usmiechałam się chyab z godzinę, zanim wyszłam do kosmetyczki na 10.00. W międzyczasie sie wykąpałam, zjadłam lekkie sniadanie i pojechałam do kosmetyczki, maiłam zabiegio na kosmetykach thalgo, było miło, leżałąm 50 minut, w sumie krótko,ale się nawet ucieszyłam, bo wiecie w tym dniu czas to pieniądz

Zapłaciłam 170 zł, uważam, ze drogo, jak za tak krótki czas, pani w miedzy czasie wychodzila, odbierała telefony itp, ale ogólnie było miło, a ja byłam super spokojna i ukojona więc ok. Efektu co prawda sektakularnego nie zauważyła, było tak jak po domoewj maseczce liftingującej np dax cosmetics lu sorayi, ale co tam slub ma się raz w zyciu, więc można zaszaleć, w każdym razie wizyta u kosmetyczki przekonała mnie, że mój mąż ma rację: TO WSZYSTKO ŚCIEMA

!!!!! Może przy regularnych wizytach, to efekty są, ale przy jednorazowym zabiegu, któr niewidomo ile by kosztował i jak sie nazywał, po prostu nie warto, lepiej sobie w kąpieli maseczkę nałożyć, jaka oszędność czasu i pieniędzy

Po kosmetyczce w super nastroju, poszłąm jeszcze na 5 min solarium, bo mi nawet teściowa mówila, ze warto wziąć jak będę mieć czas, a że wszystko blisko i miałąm sachód więc, zero problemu

Tym bardziej, ze tu efekt zauważyłam

Na 11.15 wylądowałam u fryzjerki. Koncepcja fryzury inna, ze wzgklędu na moich Rodzicó, bo przez te fale byuli załamani, ze bardzo poważnie wyglądam i dojrzale i takie tam, więc mówię sobie ok, jak mają mieć zepsuty dzień, niech im bedzie, zrobię sobie fryzurę w któruych się im podobałam i w ich oczach byłam dziewczęca

. To były takie luźne, rozpuszczone loczki wokół głowy.
Wyszłąm bardzo zadowolona, bo fryzjerkę mam super, najlepszą, jaką kiedykolwiek miałam, a gdzie ja nie chodziłąm swego czasu, po Laurentach i szymańskich w warszawie, kasowali ponbad 300 zł prawie 4 stówy, a niogdy zadowolona nie byłam, tutaj taniej praweie 10 razy i zawwze jest super, tak jak chcę i tak jak na zdjęciu

U fryzjerki niestety dopadł mnie pech, zauważyłam, zę paznocie, które manikirzystak robiła mi w piątek o 18.00 poodpryskiwały i to 4!!!!!!! Normalnie to był dla mnie szok!!!!!!!! Tym bardziej, zę przecież robiłąm sobie u niej próbę, i byłam w sumie zadowolona trzymały mi się ponad 2 dni, a przecież zupełnie nie uwazałam, bo myłam gary, okna, sprzatałam itp. A tutaj jedna kąpiel z rana, bo w piatek jeszcze sparwy załatwailiśmy i wycinaliśmy menu, wizytówki, podziekowania i takie tam, ze wylądowałam w domu o 24.00 i priorytemtem było dla mnie połóżenie się wczesne spać, zważywszy, ze cały tydzień spałąm po 3-4 godzinny na dobę.
jak zobaczyłam te paznokcie to panika, stwierdziłam,z e nie pjadę do tej baby, która mi tak schrzaniła paznokcie, bo raz, ze dojazd 15 min, dwa, może być zajęta inną klientką, trzy, ponowne żelowanie paznokci i nakładnaie frencha, to jest min godzina!!! Jeszcze jej nie nagadałąm za ten numer, ale pójdę i powiem co mi się przytrafiło, żeby paznokcie od profesjonalistki 14 godzin nie wytrzymały z których 8 godzin to w sumie spałam?

!!!! Na plener robiłam sobie sama frencha, bez żadnego zelowania, tylko z lakierem podkładowym i sspoko wytrzymały mi ponad 2 dni!!!
W domu ponownie się wykąpałam nabalsamowałam i zaczęłam się malować, a przed temn jeszcze zjadłam lekki obiad zupę krem, była przepyszna. Jka się umalowałąm, a to tez nie do końca tak, jak chciałąm, bo nie wkleiłam sobie 2 kepek rzęs, a miałam je w planie, ale stwierdziłam, zę rzęsy, które mam bardzo długie po wytuszowaniu sa super i nie będę tracić czasu na wklejanie kępek, tylko trzba ratować paznokcie, bo jak do obrączek takie obśrupańce?


?
mama poleciała do kiosku po biały lakier i zaczęłam sobie sztukować końcówki, później pomalowałam sobie takim jasnym opalizującym moim lakierem do frencha i stwierdziłam, ze nie jest najgorzej. 20 min poczekałam i zaczęłam się ubierać, a w sumie Mama mi pomagała, w tych nerwach nie wychodziło jej sznurowanie góry gorsetowej, jest już 15.50, o 16.05 ma przyjść młody, a tu dzwonek, okazało się., zę przyjechali o 15 min wcześniej pełna panika! Ale jak z niej wyszłam, to opowiem wam wieczorkiem, bo już musze wychodzić !!!!!!!!!
