Dzięki za rady dziewczyny

Ja też mam słabość do koronek. Jak już wspomniałam pierwszą mierzyłam, koleżanka powiedziała mi że wyglądałam w niej pięknie, muszę powiedzieć, że też sie sobie podobałam. Ja jednak czekam aby przymierzyć trzecią, natomiast co do drugiej mam nadzieję, że pani z salonu ją ściągnie dla mnie. Ta druga nie daje mi spokoju bo, upatrzyłam ją sobie spośród wielu sukien jako pierwszą, która mnie zachwyciła

. Pani ostrzegła mnie jednak, że ta suknia będzie ciężka, a nie wygląda tak mi sie wydawało(zobaczymy).Pozdrawiam
