Witam.
My braliśmy ślub 13. 08. 2011 i całą "obsługę" filmowo-fotograficznej braliśmy z poleceń i z każdej z nich byliśmy bardzo zadowoleni.
Naszym kamerzystą był Paweł Ułas z firmy CVS. Spokojny człowiek, słuchający uwag, potrafiący usunąc się w cień tak, by nie przeszkadzac w uroczystości i zabawie, a mimo to będący wszędzie tam, gdzie się coś działo. Jest bardzo elastyczny, parokrotnie przesuwaliśmy termin nakręcenia randki, czy to z powodu pogody czy z naszych osobistych przyczyn. Ani razu nie dał nam odczuc, że jesteśmy męczący

Na samej uroczystości i zabawie wyłapywał ciekawe momenty, które potem ładnie połączył w całość. Widac po zmontowanym filmie, że z iluś tam godzin nagrania obejrzał i wybrał najciekawsze i najważniejsze momenty, nawet same wypowiedzi pojedyncze, bo efekt końcowy nas pozytywnie zaskoczył. Mieliśmy co prawda możliwośc dobrania muzyki do poszczególnych rozdziałów filmu, ale nie mieliśmy czasu tego zrobić, a gdy dostaliśmy wersję próbną do zatwierdzenia, tak nam się spodobała (muzyka, tempo filmu i wplatane historyjki jak np: wypowiedzi gości na poważnie i na wesoło) że nic w niej nie zmieniliśmy. Troszkę długo oczekiwaliśmy na film, ale to w sumie częściowo z naszej winy bo ostatni "klaps" zrobiliśmy dopiero miesiąc po ślubie. Całe nagranie trwa lekko ponad 2h a czas przy oglądaniu leci ze dwa razy szybciej. Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia i szczerze polecam. Dla zainteresowanych:
info na priv!!!Zdjęcia dla nas robił Adam Kocimski ze Szczecina. Wybraliśmy sobie sesję plenerową + całą uroczystość + sesję narzeczeńską. Na sesji narzeczeńskiej pan Adam jeździł z nami od Puszczy Bukowej po Miedwie i walił fotę za fotą. Początki były trudne, bo wiadomo trudno jest się rozluźnić gdy nad wodą patrzy na Ciebie pełno osób. Ale potrafił rozładować atmosferę i tak nas wkręcić w pozowanie, że zapomnieliśmy o otaczających nas ludziach. Wśród naszych osobistych inwencji twórczych

, wplatał swoje pomysły i pozy. Ponieważ mamy małą, 2-letnią córeczkę i bardzo zależało nam by była ona równie ważna na tej sesji, zrobił jej i nam piękną sesję, znosząc trudy pstrykania zdjęć dziecku z ADHD

Uroczystość i zabawa, tak samo jak kamerzysta: niewidoczny (nie wchodzili sobie nawzajem w kadry co podobno często bywa problemem), a mimo to wszystko co ważne jest na zdjęciach. Często lawirował ze sprzętem wśród rozlatanych tancerzy dzięki czemu wyłapał wiele naprawdę przezabawnych ujęć. Sesja plenerowa to wyjazd nad morze gdzie mieliśmy go do dyspozycji cały dzień, a on sam nie bał się zmoczyć czy wytarzać w piasku spełniając nasze widzi-mi-się. Ze wszystkich zdjęć (a było ich kilkaset), część została elegancko poprawiona, bajeczne kolory, tła i inne duperele, na których się nie znam więc . . . ale ważne, że efekt końcowy jest powalający. Szczególnie zdjęcia z udziałem naszej córki miały jak dla nas od razu +10 do zajebistości

Ze wszystkich zdjęć, wybrano najlepsze i tak dostaliśmy album z ok. 100 fotosami z przekroju całej imprezy. Dla zainteresowanych:
na priv!!! a jak ktoś chce próbki zdjęć to w dziale Pełne Reportaże nasze fotki są pod adresem Reportaż Gosia i Piotr.