Czesc Forumki
W piatek mialam maly wypadek i teraz musze lezec

Dlatego wybaczcie, ze odpowiem hurtem, ale zaraz musze wracac do lozka

po pierwsze bardzo, bardzo dziekuje za wszystkie cieple slowa i komplementy

Agulka, mnie sie tez podobaja zdjecia z platkami, ale o maly wlos nic by z tych platkow nie bylo - w kwiaciarni ktos przez pomylke wydal nasze platki innym ludziom, w pospiechu musieli zrywac nowe i dowiezc do kosciola przed koncem mszy

najwazniejsze, ze zdazyli... Maz powiedzial mi o calym zamieszaniu dopiero kilka dni po slubie - nie chcial mnie denerwowac

Monia, tak to byla namiastka walca angielskiego - chyba sie gosciom podobal, ale musze przyznac, ze najwieksze oklaski dostalismy za zupelnie niezamierzona figure

Bede pisac fonetycznie, ale wiem, ze akurat Ty zorientujesz sie o co chodzi - po "wisk shase" robilismy "outside" i kiedy sie cofalam przydepnelam welon i wygielo mnie jak w tangu

Nikt sie nie zorientowal, ze to maly wypadek przy pracy

Aneta, w dniu slubu mielismy zrobione tylko dwie pozy w studiu (takie specjalnie dla rodzicow), pozniej przez caly czas -blogoslawienstwo, msza, wesele byl z nami fotograf. Sesje fotograficzne poczatkowo mielismy zaplanowane na poniedzialek (obie), ale bylismy tak zmeczeni, ze nie dalismy rady

Probowalismy przelozyc to na inny dzien, ale trudno bylo wszystkich zgrac (dwoch fotografow i kamerzysta) i w koncu zrobily sie z tego dwa dni
w srode oddalismy sie w rece Leszka B., wsrod roz, brzoz, fontann i kolumienek...
a w piatek biegalismy po calej Warszawie (z Arkadia wlacznie) razem z Jarkiem G.
W kwestii technicznej, bylam malowana do kazdej sesji, ale od fryzjera zdezerterowalam

, tzn. do pierwszej sesji mialam wlosy ulozone, ale do drugiej na sama mysl o tym, ze znow mam tam siedziec trzy godziny... o nie, wiec nie poszlam, wpielam welon w rozpuszczone wlosy i tyle
Suknia byla po weselu troche przybrudzona (dol), ale na zdjeciach tego nie widac. Nie ma sensu prac sukni przed sesja, szkoda pieniedzy (chyba, ze ktos mial blizsze spotkanie z czerwonym barszczem

)
Jesli masz umowiona sesje po slubie, to bardzo dobrze. My chcielismy miec duzo roznych fotek i tego nie daloby sie zalatwic w krotkim czasie.
Musisz dobrze przemyslec jakie chcesz zdjecia i gdzie, bo czas na sesji ucieka strasznie szybko, a przeciez goscie nie moga czekac w nieskonczonosc

Wybierz miejsca blisko siebie, wtedy nie bedziesz tracic czasu na dojazdy. Pomysl o jakiejs alternatywie dla pleneru, na wszelki wypadek, gdyby pogoda nie dopisala. I koniecznie wezcie ze soba przescieradlo, wtedy nie bedziesz sie stresowac, gdy bedzie trzeba np. przysiasc na trawie

Donia, bylismy na Gran Canarii. Mamy sentyment do Wysp Kanaryjskich

Teneryfa, to byl nasz pierwszy wspolny wyjazd

a dodatkowo w lipcu nie ma sensu wypuszczac sie dalej - wszedzie pora deszczowa

a teraz dla tych, ktorym sie jeszcze nie znudzilo, kilka fotek...