Haha...Kocie...Twoje ulubione ujęcie jest również moim ulubionym ujęciem!

Pocieszni Wy...

Oj,człowiek w takich chwilach jest nieświadomy co tak naprawdę odwala

Nam kamerzysta kazał tak z pięć minut stać i gadać o byle czym...
No to gadaliśmy o byle czym...o brakujących butonierkach dla chłopaków!
A ja,jako osoba ,która musi mieć wszystko zaplanowane,nie mogłam zdzierżyć tego ,że tych butonierek nie ma i nikt nie wie gdzie one są co lepsze

No i na kamerze to wszystko widać jak nagle mina mi zrzędnie robi się zmartwiony wzrok...ale potem sobie uświadomiłam ,że jestem nagrywana i uśmiecham się dalej

A ja mam pytanie...bukiecik?
Taki chciałaś mieć?

Tak mnie to jakoś zaciekawiło...
