Witam po dłuższej przerwie:)
u mnie ostatnio nie było zbyt dobrze z ciążą,twardniał mi brzuch,dostawałam leki które nie pomagały,leżałam nawet w szpitalu w tamtym tygodniu

na szceęście wszytko się uspokaja,siedzę w domku,nie przemęczam się,biorę inne leki i jest ok.Wczoraj byłam na usg3d na Unii Lubelskiej-mam potwierdzenie że to na 100% dziewczynka-tydzień wcześniej lekarz w szpitalu równiez mówił ze na 99% córeczka:)Julcia(bo tak się będzie nazywać )jest silna i zdrowiutka,waży 705g,jest troszkę nieśmiała ciągle odwracała głowę i zakrywała rączkami ,żeby nie pokazać swojej buzi...Ulżyło mi,że tylko ja kiepskawo przechodzę tą ciąże(dodatkowo mam anemię

)zaś na dziecko moja niedyspozycja w ogóle nie wpływa

co jest najważniejsze.Pozrawiam gorąco wszystkie przyszłe i obecne mamusie