No to prawie pod koniec tego Naszego święta Kobitki - wszystkiego najlepszego!!!!!!
Na życzenia od mojego Marusia jeszcze niestety czekam, bo pojechał na uczelnię i ugrząs

buuu..... ale napewno zaraz wróci i będzie mnóstwo buziaków

A w pracy chłopaki rzuciły się dla nas dzisiaj na ----> wafelki w czekoladzie

każda miała do wyboru jakiś smaczek

ale chyba ktoś im wjechał na ambicję, bo dostałysmy je dopiero pod koniec dniówki

ach te chopy......