[aaaneta]

Stalowe się pięknie błyszczą - 5 minut po czyszczeniu.
Tego co mam czyszczę raz w tygodniu a i tak nie widać na nim brudu. Nie wiem oponko jaki ma Twoja mama. Stalowe maja te wadę, że nawet plamy z wody na nim widać.
Stalowy zlew i baterię mieliśmy w poprzednim mieszkaniu i nigdy więcej sobie tego nie zrobię. Teraz marzy mi się zlew zintegrowany z blatem - po prostu cudo.

Mariolka, ja bym Ci radziła wziąć jakiś z odciekaczem. Jeśli to kwestia wyboru między odciekacz a mała komora to jednak wybrałabym odciekacz.

[anusiaaa]

Ja mam z mala komorą i używam czesto i malej i duzej.

A po co ociekacz, jak się ma suszarkę bo nie kumam?

Mam zlew o jakim pisze oponka, taki chropowaty. Wystarczy sciereczką przetrzeć i zadnej plamki nie wiadac. Ten co ty Anecia wkleilas tez mi się wyjątkowo niepodoba i nie pasuje do wszystkich "srebrnych" rezczy w kuchniach wg mnie.

[Maja]

ja mam granitowy i jestem bardzo zadowolona ale do rustykalnego stylu taki mi pasowal; dozownik do plynu tez posiadam i nie mam problemow z czyszczeniem, nawet demontowac nie trzeba

[dziubasek]

serdecznie grauluję nowego m! teraz to będziesz miała salony!!! wow!

[jagodka24]

mariolka super sie zapowiada i widzę że nieźle ogarnął was szał urządzania

powodzenia życzę i będę podglądać

moje Małe to mnie rozśmieszają
jak we dwie w kącie w przedpokoju sobie stanęły i dyskusje urządzają
jak we dwie sobie cos po swojemu tłumaczą
posikać się można

[Zaneta_81]

fajnie to musi wyglądać 

Mariol, nagraj je!!

wiesz jak to jest:zanim człowiek aparat wyciągnie i nagra to one się już rozejdą


Anka wysłalam do Ciebie paczkę

no tak...u nas ten sam problem...

oooo fajnie....czyli nie minie mnie dietowanie 

[ooppoonnkkaa]

Ja mam z mala komorą i używam czesto i malej i duzej.

A po co ociekacz, jak się ma suszarkę bo nie kumam?

Mam zlew o jakim pisze oponka, taki chropowaty. Wystarczy sciereczką przetrzeć i zadnej plamki nie wiadac. Ten co ty Anecia wkleilas tez mi się wyjątkowo niepodoba i nie pasuje do wszystkich "srebrnych" rezczy w kuchniach wg mnie.

Moja mama ma taki sam jak wkleiła Mariola. Taki chropowaty. Wystarczy przetrzeć. A ja mam stalowy ale fakt, że bardzo wszystko widać ale ja dlatego go wycieram. Nie ma problemu. A to, że nie widać gdzieś brudu.... hmmmm to ma być brudny? Ważne żeby nie było widać? Ja wolę umyć i wiem, że jest czysty 

Szkoda, że nie nagrałaś, ja też nigdy nie zdążam

Ja własnie wezmę ten o strukturze lnu, czyli chropowaty
na nim nic nie widać
w sensie-nie,że brud, tylko np kropli wody,zacieków itp

no dobra, to jeszcze sprawa kuchenki gazowej

słuchajcie,mam jedno z głupich pytań
zawsze miałam piekarnik gazowy, więc weźcie mnie oświećcie,czym różnią sie te piekarniki w użytkowaniu

potem np w pieczeniu ciast itp
czy w elektrycznym łatwiej jest piec?

napiszcie mi co sądzicie o tej kuchence?
bo ona mi się spodobała...
http://www.euro.com.pl/kuchnie/indesit-k3t76sx-u.bhtml#opis

[Maja]

U rodziców miałam gazowy, w domu mam elektryczny i uważam, że jest o niebo lepszy. Nie wiem, może mam złudzenia ale w elektrycznym szybciej się piecze (ciasta, mięso), jest na pewno zdrowszy tzn. jedzenie z niego i na pewno łatwiej utrzymać w czystości

[aaaneta]

Co do zlewu, nie chodziło mi do końca, że brudu nie widać, a raczej o te zacieki z wody.
W sumie fajny ten o strukturze lnu.

Co do kuchenki, to mam elektryczna, ma ona swoje plusy i minusy. Minusem jest to, że wolniej się nagrzewa i wychładza i jeśli jesteś przyzwyczajona do gazowej to kilka ciast może Ci się zmarnować zanim się przyzwyczaisz. Plusem niewątpliwym jest to, że mniej się syfi, bo nie ma osadu za spalającego się gazu.

dobra...to wezmę gazowo-elektryczną kuchenkę
dobra zamawiam
bo znowu strace cały dzień na wybieranie
a już wybieram tydzień i nic nie mam
oczywiście zlewu jeszcze nie zamówiłam

aha
aaaneta czyli zanim cos upiekę w tym elektrycznym, to muszę się przyzwyczaić?

[aaaneta]

Tak, mnie zanim nauczyłam się co i jak po przejściu z gazowego piekarnika cisto albo się przypalało albo był zakalec, szczególnie przy ciastach, gdzie wkładasz do jakiejś temp. a potem ja obniżasz do iluś tam.
Musisz nauczyć sie jak cie to co tam wkładasz zachwoje, bo zupełnie inaczej ejst jak w gazowej.
Tak jak pisała Maja tez mam wrażenie, że szybciej się piecze niektóre rzeczy.

[ooppoonnkkaa]

Ja nie miałam żadnych problemów z przestawieniem się  Żadnych. Mam przepis i ZAWSZE piekę tyle co jest napisane i zawsze wszystko było ok.

Gazowo-elektryczną ja też mam i uważam, że jest super. Bardzo chciałabym mieć indukcyjną no ale... marzenie

[aaaneta]

Może nie jestem tak uzdolniona kulinarnie.
Mi trochę czasu zajęło zanim sprawdzone w piekarniku gazowym zaczęły mi wychodzić w elektrycznym. Co innego jak korzystam z nowego przepisu.

ok...jakos będzie
już zamówiona w każdym bądź razie

[ooppoonnkkaa]

Eeee tam uzdolniona, ja widocznie miałam przepisy uniwersalne

[anusiaaa]

Ja od zawsze piekarnik mam elektryczny a i tak upiec umiem tylko dukanowe ciasto

[aaaneta]

Eeee tam uzdolniona, ja widocznie miałam przepisy uniwersalne

Aga, widziałam kilka Twoich wypieków, moje się do nich nie umywają choćby dlatego, że choć są smaczne nigdy nie wyglądają książkowo, poza tym Ty to lubisz a ja tak średnio 

[Gosiaczek80]

Mariolka , sprawnie wszsystko organizujesz.

taki pokój jak bedzie miał Marcel beda miały za rok, moze dwa wspólnie moje dziewczynki i chcemy zmienic w nim kolor. póki co koncepci brak. wiec tu bede podgladać.

Co do zlewu, to obecnie mam jednokomorowy z ociekaczem. I czesto brakuje mi drugiej komory, chocby małej. Ale z ociekacza bym nie zrezygnowała, bo jest przydatny. Kłade na nim mokre owoce, warzywa, miecho. wiec ja bym wybierała "fason" jaki ma np. aaneta. 2 komory + ociekacz.

co do kuchenki to mnie sie wydawało, że teraz w kazdej jest tak, że piekarnik  zawsze jest elektryczny, a góra to wiadomo jak kto woli może być gazowa, a moze być na prąd.

zlew wczoraj zamówiłam
w końcu wzięłam ten pierwszy czyli okrągły
jakos od początku najbardziej do mnie przemawiał

kuchenka zamówiona również
w końcu wybór padł na tą
http://www.euro.com.pl/kuchnie/indesit-k3g51s-ax-u.bhtml
a mówię Wam dlaczego:
ja widziałam na miejscu w sklepie i jako jedna z nielicznych ma kurki gazowe właczane poprze wciśnięcie i przekręcenie
a nie jak większośc innych samo przekręcenie
wiecie przy moich małych szkodnikach to ważne


kuchenka koszt 949zł
podłaczenie kuchenki 129zł(jak nie podłaczy ktoś z uprawnieniami tracisz automatycznie gwarancje).więc zamówiliśmy od razu ze sklepu podłaczenie
dowóz kuchenki 49zł
zabranie i wywóz zużytego sprzętu agd 25zł
plus jeszcze sprzedawca w sklepie namówił mojego na przedłużenie gwarancji na 5 lat za dodatkowe 190zł
a ten się zgodził
czyli do kuchenki dopłacam ok 400zł

a dzisiaj mają przyjśc zamówione kafelki
oczywiście jak Mark jest w pracy 400 kg kafelek. Facet mi wyładuje te kafle i będę z nimi czekac przed blokiem

zapytałam czy może chociaż z godz. później przywieżć odpowiedź:nie niesttey nie może

[Maja]

Mariolka, a ta kuchenka ma odcięcie gazu Wiesz, na wypadek, jakby płomień zgasł

[Zaneta_81]

z opisu wynika, że jest to zabezpieczenie.

Mariolka a to kurier przywozi kafelki?

Kurier bo zamówione w sklepie online.

[ooppoonnkkaa]

Że mieszkam tak daleko bo by Ci Jacek podłączył Za kawę 

Kuchenka bardzo ładna ale nie chciałaś zabudowanej? Miałabyś kurki na górze a to fajne przy dzieciach.  Cenowo ja zapłaciłam tyle samo za płytę i piekarnik w zabudowie.

[Zaneta_81]

pytam czy kurier bo ja tez miałam podobna sytuację, jak kurier przywoził mi sprzęt agd...
i kiedy po prośbie żeby przyjechał poźniej, bo nie będzie kto miał mi pomoc wnieść sprzętu, usłyszałam kategoryczne NIE, to po prostu kiedy przyjechał nie otworzyłam drzwi...i co? przyjechał na koniec dnia...