witam )) no i laskawie mamy styczen- czas powoli zakasac rekawy i zabierac sie konkretnie za organizacje:)) Dorka masz jakies wiesci po weselu grudniowym? kiedy zamierzasz sie wybrac do rafaela??? daj znac jak bedziesz miec jakies newsy:)) pozdrawiam:)))

[dorka_9]

Witam.Na razie nie mam kontaktu ani z tą laską co miała wesele ani z jej mamą.My planujemy jechać tam pod koniec stycznia i sie wszystkiego dowiedzieć.Mam nadzieje tylko ze nie podnieśli cen bo nie wiem co już będzie jak to zrobili-chyba wtedy zrezygnujemy z poprawin  .Ale mam nadzieje że będzie dobrze wszystko.
A wy kiedy się wybieracie tam?

No witam:))) powiem Ci ze narazie nie bede sie tam wybierac poczekam juz do swiat wielkanocnych, karnawał taki krotki...  mysle zreszta ze i tak jest za wczesnie wlascicielka nie bedzie pamietac co uzgadnialismy.... ale juz w marcu mysle ze bedzie to dobra pora tam podskoczyc:))) powiem ci Dorka ze normalnie az sie boje...:/ daj znac jak bedziesz cos wiedziec:))) zasiegnij jezyka u grudniowej panny młodej:))) i daj znac na forum:)) pozdrawiam i czekam na wieści:))) 

czy moglabym prosic menu i jakies informacje co do wrazen z góry dziekuje

[dorka_9]

katcze byłaś w Rafaelu.Moja koleżanka była tam i pokoje które miały być podobno ich nie będzie.

No co ty..... :/ kurcze jak bylam tam rok temu to zapewniali ze  w czerwcu 2008 beda miec pokoje do wynajecia. Wybieram sie tam w okolicach 7-8 marca. Nie wiem tylko czy nie robia jakiejs imprezy z okazji dnia kobiet, jesli tak to pojade tam w nastepny weekend. Jak bede cos wiedziec to napisze na forum. Jesli bedziesz miec jeszcze jakies newsy to nie krepuj sie tylko pisz:)

[dorka_9]

No ta babka powiedziała mojej koleżance że pokoi dla gości nie zdążą wyszykować a we wrześniu gadała ze wyszykują na pewno.Mówiła że mają (teraz nie pamiętam ile)chyba 3 pokoje 6 osobowe dla wynajęcia dla firm i oni się pytali czy będą mogli je wynająć a ona do nich że jak będą jacyś goście z z jakiś firm wynajmować to nie wynajmie-śmieszna jest ta babka ciekawe co nam powie.

No witam ciekawa jestem dorka czy udalo ci sie dotrzec do rafaela? jakies newsy ? mi niestety przeszkody losowe nie pozwoliły umowic sie na rozmowe, w terminie jakim planowalam. Teraz to czekam tylko na wolny weekend i tam jade bo wciaz nurtuje mnie co z menu??? daj znac jak cos sie dowiesz:)

[dorka_9]

Meni nie podrożało w tym roku tylko wtedy co pisałam ze będziemy płacić 140 zł zamiast 130 i 40 zł za poprawiny.Babka widać że leci tylko na kasę.My chcemy tam wpaść jak będzie jakieś wesele-tylko rano zobaczyć jak sala wygląda i stoły.Pokoi to tam raczej na 100% nie będzie a z tymi 6 to nie wiadomo co bo z baba nie da się dogadać.koło trasy jest hotel Pasja i tam babka bardzo chętnie wynajmie pokoje dla gości a to jest bliziutko więc raczej tam wynajmiemy.

[werci]

faktycznie ciekawa ta sala.. ale... mam dwa pytanka.... czy nadal maja te metalowe krzesła co są na stronie internetowej na zdjęciu? I jeszcze jedno... czy jest tam jakiś parkiecik czy do tańców wyznaczony jest kawałek między filarami i stołami?

[evelaz]

jak byłam we wrześniu oglądać tą salę, to dalej mieli takie stołki, a do tańczenia jest druga sala . Wszystko ma kształt literki L...

[kwiatuszek]

Witam,czy można prosić na maila cennik+menu, a czy wiecie ile zaliczki sie wpłaca i cos o wolnych terminach na przyszly rok?? Pozdrawiam

[Betti]

Witam
Jestem ciekawa na ile mniej więcej osób jest ta sala? ktoś ma jakieś informacje na ten temat?
Z góry dziękuję

[aga8207]

Nam wlaścicielka oznajmiła , że latem nie mniej niż 80 osob bo inaczej im się nie opłaca.

[Betti]

A nie więcej niż? Bo nie ukrywam, że będziemy mieli "spore" wesele (tak na ponad 150 osób..)

[aga8207]

Sala w Rafaelu nie jest najmniejsza ale jak na moj gust to przy 150 osobach będzie tłok. Poza tym właścicielka niezbyt miła i rozmowna. I jeszcze z wystrojem sali kombinuje, że niby trzeba dopłacać.
My odrazu podziękowaliśmy

Witam wszystkich.
 Mam zarezerwowana sale w Rafaelu na lipiec 2009 Fajnie ze taki watek istnieje bo jest mozliwosc uzyskania informacji o sali z drugiej strony-nie od wlascicieli.  Wiadomo ze wlasciciele zawsze beda mowic ze wszystko jest i bedzie wspaniale.  Podziele sie z wami moimi wrazeniami z wizyt w Rafaelu.
Pojawilo sie wiele informacji na temat wlascicielki-ze jest niemila, nastawiona na zysk.  Faktycznie przy pierwszym spotkaniu mowi na czym sie stoi i jakie sa koszty.  I tak: ponizej 85 osob dodatkowo placi sie za wynajem sali-1500zl, za dekoracje sali minimum 600zl-obowiazkowa oplata-za zywe kwiaty 800zl w gore w zaleznosci na ile osob jest wesele (do 100 osob jest 800zl za dekoracje). 
Menu jest w kilku wersjach zaczynajac od 135zl/os-pani od razu uprzedza i jest to zapisane w umowie ze cena moze wzrosnac o max 10zl/os.  W najtanszym menu nie ma oczywiscie ciast, tortu, owocow, bez ograniczen jest woda, kawa i herbata. 
Ja osobiscie podpisujac umowe nie odnioslam wrazenia, ze pani jest niegrzeczna i nastawiona na zysk.  Poprostu szczerze i od razu mowila jakie sa koszty.  Dziewczyny jesli szukalyscie sali to napewno wiecie ze czasem niezaleznie od tego ile macie osob i tak sie placi za sale.  Bywa tak-nie tylko w rafaelu.  Jesli chodzi o menu-nie spotkalam sie zeby w najtanszych menu zawarte bylo ciasto, tort czy napoje.  To przewaznie na wlasna reke sie kupuje. 
W zasadzie jedyne o co sie martwie w Rafaelu to jedzienie i obsluga.  Prosze jesli macie jakies informacje od osob ktore byly tam na weselu podzielcie sie nimi, jesli chodzi o jedzenie czy jest cieple, dobre i jest go wystarczajaco duzo? i jak sie sprawowala obsluga?
jak cos wiecie piszcie:)

No witam
Niestety nie mam dobrych wspomnień zwazanych z Rafaelem..... moje wesele było tam w zeszłym roku - robilismy je na 150 osob. Moze zaczne od tych rzeczy ktore były dobre......tylko wyglad sali - oczywiscie po uregulowaniu wszystkich opłat z nim zwiazanych rzeczywiscie było ładnie. Reszta niestety nie wygladała juz tak rozowo.....najgorsza była obsługa- taki chaos jaki panował przy podawaniiu posiłkow - poprostu było mi wstyd przed moimi goscmi....Na obiad były rzeczywiscie trzy miesa - niestety nikt nie powiedział nam ze beda podawane kazde na osobnym talerzyku {wielkosci talerzyka deserowego) w takich odstepach czasu ze jeden gosc juz zdazył zjesc obiad a drugi obok dopiero dostał rolade. Całkowity chaos- oczywiscie jest w tym ukryty cel.....nigdy sie nie doliczysz ile rzezywiscie było rolad kotletow itp. Prosty sposob na oszczednosci prawda.... Jesli ktos zamawia kasze gryczana to niech sie nie zdziwi jak dostanie zwykła.....przeciez jest duzo tansza. Goscie i tak nie wiedza jaka ma byc a ty nic nie poradzisz jak zobaczysz juz wszystko na talerzu. 
Moim zdaniem calkowicie nie zalezy im na obsłudze. Kucharz moze i gotuje smacznie ale w o gole nie potrafi przygotowanej potrawy smacznie podac. Wszystko na talerzu wyglada byle jak. Kelnerzy fatalni - nie radza sobie z obsluga tak duzej ilosci osob. Nawet my jako para młoda dostwawalismy posilki prawie na koncu- choc zawsze bywa tak ze zaczyna sie od młodych. Niby nie opłaca im sie robic wesela na mniej niz 80 osob - ale z wieksza ilosca gosci poprostu sobie nie radza - włascicielka ma to w nosie bo dla niej liczy sie tylko zysk. Moje odczucia sa takie ze płaci sie za 150 ona kupuje produkty jak na 100 - czysty zysk ma z 50 osob. Prosta kalkulacja.
Prosze pamietac rowniez o tym ze kwiaty za ktore dodatkowo sie płaci naleza do Panstwa. Najlepiej byłoby dla wszystkich jakby sie je ze soba zabrało- dotyczy to zarowno tego bukietu ktory stoi przed młodymi jak i kwiatow na stole. Przewaznie sie tego nie robi - i znow mamy kolejny czysty zarobek dla włascicieli- kazdy płaci za dekoracje ok 1000 zł - wesela sa co tydzien w sezonie letnim - przez tydzien tylko niektore elementy bukietow moga zwiednac wiec co robi włascicielka wymienia kwiaty zwiedniete - i bukiet mamy jak nowy. Koszt odswierzenai bukietu - minimalny a kazdy klient płaci za dekorację jakby była tworzona tylko dla niego. Proste..... wiem to niestety z autopsji.....po weselu postanowilismy wziac bukiet ktory stał przed nami i zawiezc go do koscioła (przeciez nalezał on do nas zapłacilismy za niego 1000 zł) Tego włascicielka sie nie spodziewała - była z tego powodu tak niezadowolona tak strasznie to przezywała bo musiała na nastepne wesele zamowic nowy bukiet . Chce tylko powiedziec ze w kosciele bukiet stał bez odswiezania jeszcze przez 3 tyg to przez ile tyg stoi on w rafaelu??
Nie chce juz wspominac o wpadkach zwiazanych z ciastem......ciasto dla gosci na wynos zostało "Omyłkowo" rozkrojone na stół. Nie wnikam juz ile w tym prawdy a ile nie......
Na koniec powiem tak ja rozumiem ze wlasciwie kazdy chce zarobic na weselu ale jedni to robia z taktem a inni sa bezwzgledni.......Ogolnie pozostaje niesmak.....Takze NIE POLECAM - jesli juz ktos musi to radze uwazac, zadac swojego i przy jakiejkolwiek wpadce nie dopłacac reszty pieniedzy.

Mam pytanie odnośnie płatności czy płaciliście całą kwotę przed weselem czy połowę po weselu.  Dla mnie to jest ważne, wiadomo jak własciciel nie dostanie całej kasy przed weselem to bardziej się stara żeby wszystko dobrze wypadło

Nie nie płaciliśmy całości  chociaz w umowie jest inny zapis- szefowa zgodziła sie zeby jej nie dopłacac 1000 zł. Taka kwota niestety jest niczym borac pod uwage reszte ktora  jej zapłacilismy. ten tysiac przy 20000 zapłaconych to prawie jak pryszcz. Tysiac "zaoszczedzony" nie był w stanie zrekompensowac zepsutego humoru i niesmaku jaki pozostał.  Jedynym wyjsciem bezpiecznym dla klienta jest zapłacenie tylko połowy kwoty reszt płatna po weselu- wtedy mozna by miec wieksza pewnosc ze wszystko bedzie zgodnie z ustaleniami. Niestety rozwiazanie nierealne przy pazernosci właścicielki.
Podstawowe pytanie jakie nalezy jej zadac czy juz "dorobiła" sie profesjonalnej obsługi czy nadal beda to ludzie z tzw zbieranki. Jesli tak to nie ma co liczyc na dobra obsluge - tego doswiadczyłam i przed tym przestrzegam.

Kurcze....
zarezerwowałam tą sale na 23.10.2010r, czytając Wasze komentarze, to zaczynam mieć pewne obawy.
Czyli mówicie, że nie da rady, żeby połowę zapłacić przed weselem, a połowę po weselu?
Jeśli możecie to powiedzcie na co zwrócić uwagę, żeby w trakcie wesela sie nie wkurzać.

pozdrawiam Aneta

dorka_9 napisz jak u Ciebie było. Jesteś już po weselu, jeśli możesz to podziel się swoimi spostrzeżeniami na temat sali, obsługi i w ogóle organizacją przyjęcia.

a nie mozna samemu podjac sie dekorowania czy zamowic firme i nie doplacac nic na sali? i jak prezentuje sie ten ogrodek wokol sali?

ogródek jest bardzo fajny, super miejsce na foty. a co do strojenia sali, można nie korzystać z ich usług, ale wtedy nie ma nic, ani serwetek na stole, obrusów itd. Więc chyba bezsensu wszystko kupować ;/

Witam!   

Widzę ze temat już trochę czasu jest zakurzony, i nic nowego się tutaj nie pojawiło także dodam coś od ciebie, proszę tylko zwrócić uwagę ze piszę to jako gość, a nie organizator wesela Czyli po prostu opinia gościa, który był niedawno na weselu oraz korzystał z noclegu.

Zacznę od początku, obiad został podany zimny, mimo że obsługa miała mnóstwo czasu na przygotowanie jak i podgrzanie rosołu jak i drugiego dania, rosół był ok, tyle ze podany chłodny! I dość chwilę się czekało na jego podanie po przybyciu do sali 

Drugie danie: Masakrycznie podane, i znowu zimne tym bardziej mi się nie podobał sposób podania ziemniaków, wszystko na jedną kupę do szklanej miski, a każdy z gości musiał sobie nakładać sam ziemniaki, 3 rodzaje mięsa były na półmisku wszystko ok, tylko nikt nie wiedział czy to było świeże czy nie, bo na moje oko budziło to podejrzenia.

Reszta wesela: Placki, nie wiem jak smakowały bo ich nie jadłem, co do sałatek i reszta dań, z mojej strony i opinii jako gościa masakra, wędliny które leżały na stole, nie chce nic mówić, ale były fioletowe, po prostu nie nadawały się do spożycia, może i były do spożycia ale ja ich nie próbowałem z własnej woli po prostu się bałem. Sałatki, na weselu to samo może i były świeże ale nie nadawały się do jedzenia.  Sala jak i wystrój sali był jak dla mnie OK.

Noclegi: Powiem tam jedno wielkie DNO! Pokoje brudne, zimno, w niektórych pokojach są tylko łazienki (Ładnie to wygląda na ich stronie) podłogi brudne, już nie mówię o syfie w łazience pod prysznicem było pełno włosów!!!  Także z łazienki było strach korzystać, no i jak wiadomo w pokojach było zimno (czyżby oszczędzali na ogrzewaniu?), pamiętajcie jeszcze ze niektóre pokoje mają wejścia od pola a niektóre na górze budynku (Wejście z tej sali, co się odbywa wesele) Chciałbym dodać od ciebie ze chyba zwierzęta w chlewni mają lepsze warunki jak ludzie na noclegu u Rafaela... 

No i najważniejsze: WÓDKA! Mimo że wychodziła z zamrażarki to była ciepła i nie bardzo nadawała się do picia, druga sprawa, nie wiem czy to zależy od nowożeńców, ale nie było na weselu piwa a szkoda, bo ja wolę piwo jak wódkę, ale to jest moje zdanie

Co do obsługi (kelnerów) nie mam żadnych zastrzeżeń.

A dla przyszłych nowożeńców, którzy będą chcieli robić wesele w tej sali, to radził bym się dobrze zastanowić, czy na pewno chcą tu robić to wesele, wiem że oferta 50 noclegów gratis kusi, wiem że to są koszta duże jeśli chodzi o wynajem tych pokoi osobno w innym hotelu lub gdzieś indziej. Jeśli ktoś ma jakieś pytania to proszę pytać w tym temacie lub na PW Chętnie odpowiem co i jak.