Szanowni!
Forum powstało po to aby wymieniać sie opiniami i pomysłami. Z czasem osoby przebywające na nim dłużej zaprzyjaźniły się ze sobą, więc powstalo mnóstwo działów wykraczających poza tematykę ślubną, dzięki czemu forum stało się bardziej społecznościowe.
Prosze jednak pamiętac o dwóch zasadniczych faktach TO MY finansujemy cały portal, a wierzcie mi nie jest to latwe, szczególnie gdy potencjalni sponsorzy czytają niepochlebne opinie na swój temat.
Drugi fakt - MODERATORZY to wolontariusze i robią to ZA DARMO, a więc takze wnoszą sówj wkład (czas = pieniadz), a wcale nie musża tego robić.
Postarajcie się więc zrozumieć, że nie ma prawie żadnych szans na tłumaczenie się z kazdego moderowanego (lub usuwanego) posta. Nie przy ilości ponad miliona postów.
Dodam także, że próby tłumaczenia (sam je kiedys naiwnie podejmowałem) prowadzą do niekończącej sie dyskusji kto miał rację i dlaczego, bo zdaniem ukaranego zawsze sprawa wygląda inaczej. Stąd zapis ADMIN ma zawsze racje.
A MODERATORZY - działają w imieniu ADMINA.
Nie chcę Was zanudzać przykładami ale CODZIENNIE mam przynajminej kilka takich WĄTPLIWYCH spraw, w których przeważnie bronię USERÓW przed firmami które najchetniej by mnie zlinczowały, o straszeniu prawnikami nawet nie wspomnę. Bronię wolności wypowiedzi i prawa do krytyki. Choć czasem, zwycajnie, mam ochotę zamknąć to forum!
I jakby tego było mało raz na jakiś czas pojawia się rozżalony user, który najpierw bezmyślnie nawiwija a potem ma pretencje do całego świata.
Mam wrazenie, iz niektórzy myślą, ze my się tu setnie nudzimy.
Bo to chyba jedyny powód dla którego kilka ośób wszczyna udawaną kłótnie na forum, uzasadniając ją argumentem: " bo na forum się nic ostatnio nie dzieję, więc chciałyśmy sprowokować Moderatorki"
innymi słowy zrobić sobie zadymę dla jaj, po której teraz podniosły się dyskusje co wolno, a czego nie i dlaczego nikt nie tłumaczy się że skasował posty.
TO BYŁA MOJA DECYZJA.
Osoby zainteresowane dyskusjami z userami na temat zasadności moderowania proszone są o założenie własnego forum. Pewnie po roku zmienią zdanie. wtedy chętnie z nimi porozmawiam.
Proszę zatem o zakończenie tej bezsensownej dyskusji. Bo jedyny fianał jaki mogą wywołać wzniecania rokoszu będzie taki, że forum przestanie istnieć. Cierpliwość i odpornośc ma swoje granice!
No chyba, że ktoś uzna to jako sówj sukces i nareszcie będzie szczęśliwy.
(I nie odbierajcie tego jako groźby, to raczej wyraz słabości, chęci poddania się, bo jak się chce stworyć cos dla ludzi to się dostaje po głowie)
kończę wynurzenia, czeka mnie masa obowiązków.
pozdrawiam
PS - prosże, usuńcie te złośliwe komentarze z podpisów.