[agairish]

Zaczynamy relację z Naszego fantastycznego wypadu, przez który kurze łapki mi się pogłębyły a kaloryferek na brzuchu jest nieźle wyrobiony

To my - E-Zadymiary



Agulek - ograniczona co sie wiecznie malowała i grzała nad grzejnikiem



Mka- królowa SPa i myscia zębów co 5 minut



Olucha - nieomylna Pani Prawniczka (tu w rozmowie z Galaretką)



Galaretka - "czo ty do mnie mówisch?" Czyli rozmówki polsko-niemieckie ..



Agairish - PAni Marynarzowa - mistrzyni nabijania bilingów telefonicznych



Adiana- wyalieonowana forumka do konca nie wiedziała gdzie i z kim jest



Fasolek - z Fasolką. "Jest mie nie dobrzeeeeeeeeeeeee....."



Zapraszamy do czytania i życzymy dobrej zabawy!!

[Ewiszka]

pierwsza

będę zaglądać

[agairish]

Ewiszka 

[Madziulka83]

Również będę zaglądać

[Kasia*]

taka relacja to rozumiem.
bede zaglądać

[ciriness]

haha cześć e-zadymiary

Olki mina mi się podoba

[monia]

ooo..zacnie...

czyli tamtem temat zamykam... po co on komu  

[agulla1919]

Ja tez jestem  .
Zazdroszcze Wam tego spotkanka .

[morgaina]

Ciekawie się zapowiada

[mka]

Witamy..witamy... Ewiaszkę

[Agulek79]

No!! w końcu!!

[mka]

Było nieziemsko...a oto jedyna fota z piątkowego wieczorku...oczywiście jaaa z kiełbaską w buzi

[mka]

Madziulka83 ,Kasia* Moje posty będą z opóźnieniem z powodu kropka

Jestem i ja 

[Ewiszka]

  widzę, ze jedzonko i popicie było zacne

[Agulek79]

Ja jak widac - zaczadzona dymem z ogniska zemdlałam na siedząco!!

[malgosiask]

I ja oczywiście jestem
Fasolka nie poznałam (gdyby nie ten worek na śmieci i miska) Spoko, spoko, piszę o grzywce

Agulek, Ty się regenerujesz

Ciekawie się zapowiada.

[madzia_n]

Ja też jestem Zapowiada się ciekawie

[galaretka]

mhm...hm hm.. no wiecie...ja tam sie ciesze, ze mka tak pucowala eząbki, zwłaszcza na noc 

Ja jak widac - zaczadzona dymem z ogniska zemdlałam na siedząco!!

za dlugo bylas na czczo 

[aagatkaa]

Jestem i ja!
Rewelacyjne przedstawienie uczestniczek!!
Jesteście niemożliwe!
Czekam na wielki CD.!

[czigra]

To będzie moja ulubiona relacja

No super, w końcu jakieś zdjęcia
Myślałam, ze więcej Was tam pojechało. Ale nie liczy się ilość tylko jakość 
Buziaki dla Was 

[mka]

OO jakość była ISO

[Agulek79]

Ale może zacznijmy od początku.  

E-spotkanie E-zadymiar odbyło się na ośrodku nad jeziorem Głębokim w woj. Lubuskim .Ośrodek położony jest za Skwierzyną (zieloną i białą blachą miasta - prawda Mka? ) w pięknym - jeszcze zielonym  lesie. Mimo że to była już końcówka niezbyt ciepłego lata to naprawdę miałyśmy świetną  pogodę.  Przez cały czas słonko i ciepło w ciągu dnia. Wieczorem, jak robiło się ciut chłodniej to dogrzewałyśmy się grillem oraz napojami  %-towymi.

Ze Szczecina wyjechałyśmy dwoma taborami - najpierw „fasolki” czyli - Fasolek z Fasolką, Ja - Agulek i  Agairish która była naszym kierowcą oraz „galaretki” - czyli Galaretka, Mka i Adiana. Zbiórka „Fasolek” odbyła się pod domem Fasolki. Jej mąż ustawił nam „wskazującego drogę”, zapakowałyśmy auto walizami, torbami oraz SKRZYNKAMI z jedzeniem i piciem i po krótkim pożegnaniu z mężczyznami Olki-Fasoli  ruszyłyśmy ku przygodzie.  Ja z racji że siedziałam z tyłu miałam nogi zarzucone na szyję bo auto miałyśmy zapakowane co najmniej jak w reklamie Ikeii. A przypominam, ze jechałyśmy TYLKO na weekend!!   Jechałyśmy plotkując, śmiejąc się co chwilkę a najbardziej chyba z tego ze wg „wskazującego drogę” jechałyśmy przez… pole!! Mąż Fasolki nakierował nas na drogę której jeszcze nie ma na mapie, więc prawie nie znanej i nie uczęszczanej przez innych kierowców. W związku z tym byłyśmy 2h wcześniej przed „galaretkami”!

Raz zrobiłyśmy krótką przerwę na …. czynności toaletowe . Ja pilnowałam auta a dziewczyny udały się do zajazdu gdzie główną atrakcją wcale nie jest jedzenie… ale pewne słodkie zwierze …

[Anjuschka]

Z chęcią taką relację poczytam.

[Olucha]

Czy ja również mogę dołączyć ?  Pewnie dowiem się wieczorem bo mnie kropa spowalnia 

[mkarolinka]

Ja też was z chęcią poczytam

[Agulek79]

Ola- przecież ty masz się TUTAJ udzielac. Komentowac. W końcu tam była - jadłaś i piłaś....
Wiem, ze z kropkami ta relacja będzie trwała dwa miesiace...Ale takie życie banity!! (A zawsze chciałam działac w Ruchu Oporu  - bedziemy musiały nosic prochowce i berety z antenką )

[kacha8609]

Zapowiada się super relacja więc i ja będę zaglądała!! 

[mka]

Dotarłyście 2h wcześniej bo wcześniej wyjechałyście a nie dlatego że jechałyście "polem"
My stałyśmy w mega korku najpierw na Taczaka (mijając bryczkę wesleną), potem zanim przebiłyśmy się na Przecław też minęło trochę czasu a na koniec stałyśmy na wyjeździe ze Szczecina  

Ale było wesoło..samochód Karoli robił wrażenie i wszyscy zaglądali "kto tam siedzi" a tam my...ja ciągle strofowałam Galaretkę żeby uważała i w ogóle - laski stwierdziły że mam SYNDROM KIEROWCY  

Poza tym bawiłam się ciągle navigacją i próbowałam się dodzwonić do PMa bo miał   ale potem mu przeszło

Adianka siedziała grzecznie z tyłu

Gdzieś przed Gorzowewm dostajemy telefon, żeby kupić rozpałkę bo laski nie dają rady rozpalić grila..jak do Agulek 79 powiedziałą "BO TU NIE MA ŻADNEGO PAPIERU ANI NIC"

Zatrzymałyśmy się na (uwaga reklama ) Bliskiej..Karola do kibelka poszła a my z Adianką na zakup flaszki A się pani sprzedawczyni dziwnie uśmiechała jak żartowałyśmy "czy ta flaszka nam wystarczy" - przypominam że kupowałyśmy ROZPAŁKĘ