Witam,

czy ktos z Was moglby mi polecic jakis profesjonalny zespol na wesele (Bydgoszcz)?

Z gory dziekuje!

[Nemezis]

Zależy, co rozumiesz pod pojęciem "profesjonalny". Jeśli chodzi o zespoły, które grają w 100% na żywo, to z pewnością perełką w naszym województwie jest Zwierzband. Tylko że nie jest to typowy zespół weselny i nigdy nie grają żadnej biesiady ani disco-polo (co nie każdemu odpowiada)

Zależy, co rozumiesz pod pojęciem "profesjonalny". Jeśli chodzi o zespoły, które grają w 100% na żywo, to z pewnością perełką w naszym województwie jest Zwierzband. Tylko że nie jest to typowy zespół weselny i nigdy nie grają żadnej biesiady ani disco-polo (co nie każdemu odpowiada)

Uważam, że na weselu powinna być muzyka każdego rodzaju, wszystko po trochu. Powinna być taka, żeby każdy weselnik mógł coś dla siebie znaleźć. Dla mnie zespół, który nie gra piosenek biesiadnych nie jest zespołem weselnym. Nie wszystkim podoba się granie rockowe, biesiadne, disco polowe czy nawet techno. Dlatego też jeżeli Młodzi chcą udanego wesela, by większość gości była zadowolona, powinni szukać zespołu grającego każdy rodzaj muzyki, lub prawie każdy rodzaj.

zespół, który nie gra piosenek biesiadnych nie jest zespołem weselnym.

Oczywiście. Na szczescie coraz więcej jest klientów zainteresowanych oprawą  muzyczną na wyższym poziomie. Sporej części zainteresowanie mija jak słyszą cenę.
Sprawa robija się o stwierdzenie "zespół weselny" a "zespół na wesele". Zazwyczaj jest tak, że "zespół weselny" "zagra" wszystko (bo ma kupione lub zrobione aranże, ewentualnie większość utworów zabrzmi "na jedno kopyto").
Profesjonalne zespołym grające na żywo (jak rzeczony Zwierzak, który notabene nie jest jedyną perełką w kuj-pom), które podejmują się gry na weselach niestety mają ograniczony repertuar i jasno informują o tym klienta. Jeśli klient to akceptuje to nie ma problemu.
 

zespół, który nie gra piosenek biesiadnych nie jest zespołem weselnym.

Oczywiście. Na szczescie coraz więcej jest klientów zainteresowanych oprawą  muzyczną na wyższym poziomie. Sporej części zainteresowanie mija jak słyszą cenę.
Sprawa robija się o stwierdzenie "zespół weselny" a "zespół na wesele". Zazwyczaj jest tak, że "zespół weselny" "zagra" wszystko (bo ma kupione lub zrobione aranże, ewentualnie większość utworów zabrzmi "na jedno kopyto").
Profesjonalne zespołym grające na żywo (jak rzeczony Zwierzak, który notabene nie jest jedyną perełką w kuj-pom), które podejmują się gry na weselach niestety mają ograniczony repertuar i jasno informują o tym klienta. Jeśli klient to akceptuje to nie ma problemu.
 

Rozumiem, że klientami są Młodzi. Owszem, jeżeli akceptują taką sytuację to wszystko w porządku, tylko tak jak napisałem wcześniej muszą sobie zadać trochę trudu i zastanowić się jaki przekrój wiekowy będą mieli zaproszeni goście. Zgadzam się, że coraz więcej klientów zainteresowanych jest muzyką na wyższym poziomie (trzeba by sobie tutaj wyjaśnić co rozumiemy przez stwierdzenie "na wyższym poziomie ). Jednak stwierdzenie "na szczęście" uważam jako niefortunne ponieważ jest to jednak spowodowane tym, że stare roczniki (przepraszam za wyrażenie) powoli wymierają. Następuje zmiana pokoleń. Jednak póki co  Oni jeszcze żyją i dla nich też powinien być odpowiedni rodzaj muzyki, ich muzyki, a to oznacza że na weselu powinna być również muzyka biesiadna.

Z tym "na szczeście" chodziło mi o coś innego, mniejsza z tym.
Zastanawia mnie natomiast czemu upierasz się, że dla starszych ludzi najodpowiedniejsza jest muzyka biesiadna? Istnieją jeszcze swing, jazz, rock'n'roll i wszelakie pochodne tych stylów, piosenki Szczepanika, Niemena, Czerwonych Gitar, Skaldów...  Gdzie im do biesiady?

[Nemezis]

Dokładnie, nie wszyscy ludzie po 40-tce lubują się w biesiadzie. Rodzice mojego męża wprost powiedzieli, że nie chcą na weselu żadnej biesiady ani disco-polo Zresztą to od nich mieliśmy namiary na Zwierzband I mimo że nie było typowo weselnych "szlagierów", to wszyscy się świetnie bawili niezależnie od wieku. Repertuar był tak dobrany, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Wiele osób było co prawda bardzo zaskoczonych stylem oprawy muzycznej na naszym weselu, ale było to zdecydowanie zaskoczenie pozytywne Jednak różne są gusta, różne tradycje rodzinne, dlatego jeśli komuś bardzo zależy na muzyce biesiadnej, to nie namawiam, żeby od tego odchodzić. Po prostu w wątku padło pytanie o profesjonalny zespół, więc chciałam coś doradzić

GeriavitDrinker, z pewnością Zwierzband nie jest jedyną perełką i bardzo chętnie się dowiem, jakie zespoły dorównują im poziomem (założycielka wątku chyba tym bardziej) Słyszałam jeszcze sporo pochlebnych opinii o Blue Bird i Tomato, ale nigdy nie słyszałam ich na żywo, więc na razie nie ośmielę się porównywać ich do Zwierzbandu

Nie chcę nikogo przekonywać do czegokolwiek , ani do biesiady, ani do dico polo (notabene nie lubię tej muzyki). Ludzie po czterdziestce to są osoby, które mają 50, 60 , 70 lat a nawet więcej. O tych gościach trzeba pomyśleć również. Nie każdy trawi jaaz na weselu czy swing. Niektórzy (a jest ich spora grupa) chcą walczyka, jakąś polkę czy coś podobnego. Organizując wesele wydaje mi się, że należy brać wszystkie gusty pod uwagę, tylko o to mi chodzi i nic więcej.