Autor Wątek: Szaleństwo jednego dnia i jednej nocy,a złote obrączki trwać będą na wieki 03.07  (Przeczytany 8100 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
po ślubowaniu, zdjęcia tuż po tym, jak je odnajdę w stercie innych, było tradycyjne sypanie ryżem, kasą (poleciały nawet euro) i płatkami róż. Na jednym ze zdjęć widać, jak groszówki obijają się o mojego mężusia :). Najfajniesze w tym wswzystkim było jedno zdarzenie, któe zobczyliśmy dopiero na kasecie: otóż gościem był u nas między innymi Francuz. I on nie znał tradycji sypanai monetami młodych na szczęście po zakońćzeniu mszy. Jak wyszliśmy z Kościółka, to wszyscy zaczeli sypać i na kasecie widać, po jakiś 30 sekundach od obsypania nas już groszami, jak Francuz intensywnie wygrzebuje monety z portfela, po czym je rzuca, prosto w głowę moje męża - taką garściąeurocentów  ;D ;D ;D. Spytaliśmy się jego dziewczyny, dlaczego tak trochę z opóźnieniem - bo tyle czasu zajęło wyjaśnienie po angielsku, co to za zwyczaj  :skacza: :skacza:. Obcokrajowcy na ślubie to jest to!!!











Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Przed wejściem na salę "przenosiny panny młodej" przez próg, żeby się przypadkiem nie potknęła i nieszczęścia nie sprowadziła na nowo założoną "podstawową komórkę społeczną" :)
 




a po pysznym obiadku, pierwszy taniec. Tu jeszcze balony pełne:




Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
i balony pękły. ależ maluchy miały radochę, 200 małych baloników do zebrania i zabawy.







Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Na weselu duuużo sie działo. I wódka niestety była tak gorzka, że chyba każdą butelkę słodziliśmy ;)



A później kończyliśmy to słodzenie o 6 rano na plaży z najwytrwalszymi gośćmi. Zmieniłam już tylko sukienkę, bo maszerowanie na plaże w sukni ślubnej i pantofelkach nad ranem między hotelami i lasami oraz napotkaną parą dzików, to już ciut za dużo wrażeń, jak na jedną dobę :)



Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Uuuu, jaki piękny pocałunek po wschodzie słońca :)

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Ślicznie!! Twoja suknia pięknie się prezentowała! :)
A zdjęcie o wschodzie - boskie!

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
dziękuję za miłe słowa.

A teraz, póki nie zacznie się "Na wspólnej", kilka fotek z samego Kościółka, oraz fragment, kiedy to mój luby przyszedł po mnie:





I gotowa do ślubowania panna młoda :), ależ to było fajne uczucie:





Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
A tu zaplątało mi się zdjęcie z moją chrześniaczką. Nawet od niej piosenka z dedykacją specjalnie dla panny młodej była ;) (ach Ci kochani Rodzice):




Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
a w ktorym kosciele mialas slub? na jakiej sali wesele?
swinoujscie malutkie miasteczko ale jakos cie nie widzialam nigdy hmmm no przez te 2 lata jak tutuaj mieszkam
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
I warcając do ceremonii zaślubin:

Tu Łowiczaki prowadzili mnie do ołtarza, razem z Tatą:



a tak wyglądał Kościół ogólnie:







Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
no to juz wiem jaki kosciol :)
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Cześć anka332, w Kościele pw Chrystysa Króla.
Ja, chociaż rodowita świnoujszczanka jestem, to przez ostatnie 9 lat już w sumie bujam sie po Toruniu i Szczecinie, a w Świnoujściu to bywam  niestety :(. Ale keidyś tam wrócę na bank, niech się tylko wykształce do końca :)

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
I parę fotek z samego Kościoła:










Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
A na zakończenie tej części, kilka fotek z naszej sesji poślubnej, która byłą wspaniałym przeżyciem i niezłą zabawą:












Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
świetne foty z sesji.
a z kościelnych to nawet pani Wiesia w tle sie załapała.
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Wasz plener był obłędny... cudne foty :) bardzo fotogeniczna jesteś  :) na tym czarno-białym na którym jest zbliżenie na Twoją twarzy wyszłaś cudnie  :o :o :o

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Rewelacyjne fotki!!
Chcemy jeszcze! ;D

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Niesamowite foty z sesji! Rewelacja! Prosim o więcej!

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
sesja rewelacyjna, tylko cos malo ;)


Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
śliczne foteczki!!!
pięknie wyglądaliście:)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Wiecie co, fajne jesteście :). Tylko ja tak się wlokę z tą relacją. Uwielbiam gadać, ale pisać chyab niekoniecznie - pewnie to było przyczyną mogo braku pamiętników w latach szkolnych. Jakoś lepiej moje emocje i przeżycia jednak oddają zdjęcia i film, ale nie słowo pisane  ;D ;D ;D.
Więc troszkę fotek z wesela:








a tu, już po ślubie, nagle mnie olśniło, że może jednak trzeba było sie zastanowić ;):








a to jedno z moich ulubionych zdjęć z poprawin, z "rodzinkowymi maluchami":




Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Super fotki!
Mieliście ślicznie udekorowane, tymi lampeczkami, Wasze miejsce na sali!
Pozdrawiam :)

Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
pięknie:)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Super zdjęcia, a suknia doczyscila sie jeszcze po sesji?

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Cześć dziewczęta :) i jak Wam życie płynie w ten paskudny deszczowy popołudniowy nudny dzien w pracy  ;D ;D ;D ??

Moja suknia doczyściła się i po weselu i po sesji. Wrzuciłam ją w pralkę i już. Suknia o wiele więcej przeżyła w czasie wesela niż na sesji i "mielenia jej w pralce". Uważam, że powinno się jednak suknie ślubne kupować rozmiar mniejsze niż normalnie. Ja ostatni tydzień tak spadłam na wadze, że moja suknia lekko na mnie wisiała  :-\ :-\ :-\ o zgrozo, a na powprawki nie było czasu - musiałabym dygać do Szczecina, a to bez sensu. Stąd dół sukni został lekko nadszarpnięty przez tancerzy ;););) i niektóre tiule nadają się wyłącznie do wymiany.
Ja się jednak nie martwię, bo wytańcowałam w niej caluśką noc, wybawiłam się na 102 i czułam się w niej cały czas piękna.

Nie ukrywam, że garnitur mego męża jest w stanie wręcz idealnym w porównaniu z moją kiecą, ale facetom to zawsze łatwiej w takich sprawach :).
Chociaż w sesji najpierw nie bardzo chciał się kąpać w morzu i moczyć gajerka. Tak, nie był przekonany, co do mojego pomysłu. Ale jak już się poczuje wodę pod stopami w morzu to "nie ma przebacz" ;). Nawet wciągneliśmy do zabawy kamerzystkę i fotografów, którzy koniec końców zadzierali spodnie najwyżej jak się dało i wchodzili z nami lub za nami do wody.
Pani kamerzystka, jak miała tydzień później sesję z innymi małżonkami, to wykorzystała nasz przykład: tzn. zasugerowała młodym także kąpiel. Ale ponoć młoda nie bardzo chciała. Wtedy kamerzystka powiedziała, że tydzień wcześniej była na super sesji z młodymi (czyli z nami), ma świetny materiał filmowy, a młoda (czyli ja), to nawet wywróciła się po prostu w morzu tak nagle, że wszyscy kręcący i pstrykjący zdjęcia, kolokwialnie mówiąc "umierali ze śmiechu". Więc pan młody stwierdził do swej małżonki, że skoro tamta młoda (czyli ja) mogła się wykąpać w sukni, to jego nie będzie gorsza i pchnął ją w odmęty Bałtyku  ;D ;D ;D ;D ;D.

pozdrowienia

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
przepiekne zdjecia wychodza z sesji w morzu, nie widzialam jeszcze nieudanego zdjecia, kazdy kto ma okazje powinien sie decydowac.


Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Ja widziałam też sesję zdjeciową z jeziora, gdzie młoda skakała w sukni z mostu do wody (jest gdzieś na youtubie). Ależ to robiło wrażenie  :D :D :D. Kto może tak to też polecam i niech się nie zastanawia  nawet przez milisekundę. W życiu powinno się robić niezapomniane i szalone rzeczy, o ile się da i nikomu nie robi się tym krzywdy.

Osobiście nie lubię tych sesji, które odbywają się w pomieszczeniu u fotografa bo wieje od nich "sztucznością", ale nie zawsze ma się wybór choćby z uwagi na pogodę.

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
wracając do fotek, bo pewnie to każdy najbardziej lubi, oto kilka jeszcze z naszej szalonej sesji, moze dla kogoś będą inspiracją:














Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
i jeszcze kilka z wesela, tych najbardziej roześmianych, chociaż mnie i memu mężu ;) uśmiech nie znikał przez całą noc z twarzy:
















Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Ja już kończę swoją w przeważającej mierze fotosową relację :). Dziękuję wszystkim zaglądającym. Może komuś się coś spodobało i skorzysta z pomysłu lub go udoskonali.
Dzień ślubu i wesle to naprawdę jeden z najbardziej szalonych i wspaniałych dni, w którym należy się cieszyć, śmiać i całować swego męża (bo później może  nie być na to czasu  ;D - dobra żartowałam z tym ostatnim). Mój mąż całuje mnie codziennie rano i idzie bo bułki na śniadanie, które później przyrządza. Jak dla mnie jest "luksusowo" i każdej z Was tego życzę.

A na zakończenie zdjęcie "kota w butach"  ;D ;D ;D ;D. Kot moich Rodziców:

 Wiem, że to mało ślubny temat, ale to kot, który przynosi szczęście i musiałam o nim wspomnieć :).

pozdrawiam