Juz duzo masz zalatwione Aneczko, wiele rzeczy o ktorych napisalas ja zalatwialam dopiero w Polsce taki leniuch ze mnie i duzo zostawilam na ostatnia chwile
Jedzenie bylo przepyszne z tego co mowili goscie bo ja sama duzo nie zjadlam. My zamawialismy dodatkowo pierogi i barszczyk na stol staropolski, ale i bez tego byloby wystarczajaco duzo jedzenia. Ciasto zostalo jeszcze na poprawiny.
Zibi jest super wczesniej nam powiedzial,ze bedzie gral dopoki goscie beda tanczyc, ale sami poprosilismy zeby zakonczyl o 4 ze wzgledu na poprawiny nastepnego dnia no i noc poslubna hehe
Niektorzy goscie zostali do 5 i popijali piwko na tarasie.
U nas w czasie poprawin padal deszcz, takze grill byl na tarasie,ale jedlismy w srodku, jedzenie bardzo smaczne, tym razem dosyc duzo zjadlam i nawet ciast poprobowalam
Pokoje.....wiekszosc z nich potrzebuje malego remontu,zwlaszcza te jednoosobowe, moja kolezanka trafila do pokoju z obdarta tapeta i nie najlepsza lazienka, generalnie widac,ze przez dobre kilka lat nic nie bylo tam robione. Ale wiekszosc pokojow bylo ok, nikt nie narzekal a ten pokoj mojej kolezanki zobaczylam tylko dlatego ze pomoglam jej wniesc torbe do pokoju a tu taka niemila niespodzianka.... Troche sie zalamalam,ze wszystkie pokoje beda tak wygladac i zaczelam podpytywac gosci czy sa zadowoleni z pokojow,ale naszczescie inne byly duzo ladniejsze.
w dniu wesela ok.2 w nocy byla awaria w hotelu i nie bylo kompletnie wody nigdzie ani w kranie ani w toalecie. Pani w recepcji powiedzala,ze pan jest juz w drodze zeby to naprawic. W pierwszej chwili nie chcialo mi sie w to wierzyc,ze ktos przyjedzie w srodku nocy w sobote,ale naszczescie kiedy wrocilismy do naszego pokoju po awarii nie bylo ani sladu takze musze przyznac,ze hotel spisal sie swietnie!!!
Wiekszosc pokojow jest Pokoje jednoosobowe sa