Serdecznie witam wszystkie Forumowiczki!
Na wstępie mojego wątku zaznaczam, że nie jestem pracownikiem Villi Astorii, natomiast miałam w tym lokalu wesele 18 lipca 2009. Na krótko przed moim weselem natrafiłam na tym forum na bardzo niepochlebną opinię o Villi Astorii z września 2008 i co tu dużo kryć, poczułam się bardzo zaniepokojona, a nawet zrozpaczona

Do tego stopnia, że wyszukałam forumowiczkę, która miała tam swoje wesele w maju tego roku i poprosiłam ją o opinię na temat lokalu. Pytanie zadałam na wątku z relacją ślubną, ale odpowiedziała mi na priv. W tym miejscu dziękuję jej serdecznie za szybką i wyczerpującą odpowiedź, zwłaszcza, że była to opinia, która uspokoiła skołatane nerwy przyszłej Panny Młodej

Dziś już sama mogę potwierdzić, że:
- nic nam w trakcie wesela nie zginęło, a mieliśmy ze sobą sprzęt do prezentacji multimedialnej (laptop i rzutnik)
- do naszej dyspozycji był apartament , do którego mieliśmy klucz i ze spokojem przechowywaliśmy tam wszystkie nasze rzeczy łącznie ze sprzętem
- jedzenie było bardzo pyszne, świeże i obfite, a ciepłe posiłki były naprawdę „ciepłe”

- obsługa miła i sprawna - gościom niczego nie brakowało
- po zabawi alkohol, który pozostał (nawet ten napoczęty!) do nas wrócił, dostaliśmy również jedzenie dla naszych gości
- mieliśmy na wszelki wypadek dokupione własne napoje, gdyby te 2l to było za mało, ale nic z naszych zapasów nie ruszyliśmy, bo napoje pojawiały się na stole do samego końca
- wybraliśmy menu za kwotę 145zł, ale chcieliśmy wprowadzić do niego kilka zmian i liczyliśmy się z podniesieniem kosztów (m. in. zastąpiliśmy sałatkę śledziową szlachetniejszymi roladkami z łososia), tymczasem po zmianach kwota nie podniosła się!
- pani Małgosia, która jest odpowiedzialna za organizację wesela podchodzi do swoich obowiązków w pełni profesjonalnie, oprócz tego spełniła wszystkie nasze, życzenia związane chociażby z dekoracją sali czy układem stołu
Mogłabym jeszcze wiele na ten temat powiedzieć. Jeśli będziecie mieć pytania, na które nie dałam jeszcze odpowiedzi, piszcie - chętnie odpowiem. Teraz wybieram się na podróż poślubną

W drugim tygodniu sierpnia zajrzę na forum.
Na zakończenie dodam, że każdy ma inne preferencje i wrażliwość. Niektórych drażni to, na co inni nie zwróciliby uwagi. Ja jestem osobą dość krytyczną, a po przeczytaniu tych niepochlebnych opinii byłam czujna. Zresztą wprost pytaliśmy panią Małgosię o te sprawy. Niezależnie od tego czy tamte opinie były w 100% słuszne czy może przesadzone, obsługa Villi Astorii naprawdę bardzo się stara, aby te opinię odbudować i w przypadku mojego wesela mogę powiedzieć, że z udanym skutkiem.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe Panny Młode i życzę, aby tego najpiękniejszego dnia nic nie było dla Was powodem do niepokoju
