Marita

nikmat
Dzięki dziewczyny za miłe słowa! a ja dalej nie wiem co robić z tymi winietkami

zaproszenie musze zamawiać na dniach,bo musz~ą przyjśc pr~óbki,a chcemy rozdać je w maju

Niestety nie mam dobrych zdjęć

Postaram się krótko je opisać.
Te z sali:
załączam dalekie zdjęcie:

Winietki :
przechodzi na nich tylko cienka wstążeczka po lewym boku, od góry do dołu. w moim przypadku bordowa, dostałam próbki z sali i okazało się,że papier perłowy, dość giętki, czcionka byle jaka. Wykonanie na 3+. Ogólnie mogą być,ale nie są szczytem moich marzeń.
Ich jedyny duży plus - są za darmo

Te co wybrałam ja będą robione na nasze zamówienie. Grubszy papier, druk woskowy(czyli wyczuwalny pod palcami), bez kokardek itp. Wcześniej dodałam zaproszenie,na którym będą one wzorowane. Papier ecru, druk bordo. w tle "cień" naszych inicjałów. Ładne wykonanie. Będą pasować do zaproszeń.
Menu w typ przypadku nie będzie otwierane,ale stawiane jak winietka.
Zastanawiam się też od wczoraj,czy nie rozsadzić tylko moich znajomych. Znaczy druhen i drużbów przy naszym stoliku, reszta powinna się jakos rozsadzić sama. 4 lata temu,na mojej siostry weselu,wszyscy rozsadzili sie bez winietek. Do tego rodzina mojego ukochanego jest dość skłócona, ja sama nie wiem jak ich rozsadzić,a on tym bardziej. Rozmawiałam też z jego kuzynką- fryzjerką. Mówiła ona,że Pm skarżyły sie po slubie na to,że mialy winietki.
Moja mam też jest za "usadzeniem" tylko młodych.