Discofox... Czemu nie?

Myślę, że pozytywnie zaskoczycie gości, zawsze jest to coś innego niż popularne walce czy ściągnięte z Youtube wygłupy

Poza tym taniec jest prościutki i szybko można się nauczyć wielu efektownych figurek

Chociaż blues jest równie prosty a bardziej romantyczny... Co do walca angielskiego, jest to już znacznie trudniejszy taniec, wymagający dobrego przygotowania technicznego, o czym zapewne wiesz

Nie pamiętam na jakim poziomie teraz jesteście, ale jeśli dobrze radzicie sobie z tym tańcem, to też warto wziąć go pod uwagę, bo jest piękny

A do kogo będziecie chodzić na lekcje? Do Roberta, Basi czy którejś z dziewczyn? Jeśli do Roberta, to radzę Wam się jak najszybciej zapisywać, bo mimo kosmicznych cen za prywatne lekcje, nasz mistrz jest teraz bardzo oblegany przez pary szykujące się do ślubu (między innymi przez nas

).