Poradźcie coś dziewczyny,sukienkę mam Sincerity 3542 ślub w październiku. Wiadomo albo będzie jeszcze ciepło,albo już zimno. Ale fakt faktem coś na ręce by się przydało do kościoła chociaż. I jakie by pasowało bolerko do tej sukienki. Żadne futerka nie wchodzą w grę,satynowe i koronkowe też nie. Ma być na długi rękaw,z kołnierzem który można podnieść. Sukienkę mam kupioną w Łodzi na Jaracza w salonie Najna. Czy tam jakieś ciekawe bolerka mają,albo może uszyją na zamówienie. Gdzie jakiś ładnych szukać w Łodzi. Z góry dziękuję za odpowiedzi

Czesc ja mam slub tego samego dnia i tez szukam pomyslu na bolerko dlatego tu zagladnelam.  Do twojej sukni to mysle ze taka mglielka przezroczyste choc pewnie zbyt mocno cie nie ogrzeje no i w zaleznosci czy bedziesz miala welon czy nie moze sie zlac.  Najlepiej poprzymierzac wiele rodzai do sukni.  Ja mam Aspere z jedwabiu i tez sie zastanawiam! powodzenia.  Proponuje zeby dziewczyny wklejaly swoje zdjecia z sukniach i bolerkach , moze natkniemy sie na podobne suknie do naszych.

Ja tam wszelkim bolerkom mówię stanowczo "nie".  Zdecydowałabym się raczej na jakąś lekką narzutkę spinaną pod szyją.

Czesc
Moja suknia to tez sincerity 3542 i rowniez kupiona w Najnie.  Widze ze teraz co druga bedzie miec ta przepiekna suknie.   ::)Na szczescie ja nie jestem z Lodzi wiec (ani okolic) wiec  może nie bedzie ona taka powszechna. . . . . ja mam slub 4 wrzesnia 2010 i  licze na przepiekna pogode. . . .
A Ty Martusia jestes z Lodzi???

[lolalola]

Dziewczyny , ja mam ślub tez w październiku i absolutnie nie chce bolerka!!!
Dla mnie bolerka to jedna wielka wiocha!!!

lolalola,potwierdzam twoją opinię o bolerkach:D,jednak jaka może być jeszcze opcja na okrycie ramion?Widziałam niedawno fajny szal uszyty z atłasu długości ok 130-140 cm ,górą  prosty,dołem zaokrąglony,po zawiązaniu z przodu(końcówki były wąskie) tworzył piękną  etolkę,można było nawet  górę zawinąć,że wychodził z tego kołnierz szalowy,dla mnie rewelacja:)

[Panna_Młoda]

dziewczyny ratunku!
pomóżcie mi dobrać coś na ramiona do mojej sukni
ehhh... sama juz nie wiem co do niej będzie pasowało
ślub biorę pod koniec września więc moze byc juz trochę zimno...
http://img709.imageshack.us/gal.php?g=suknia3.jpg

[Panna_Młoda]

ta broszka u góry będzie odpięta raczej,
jeszcze się nie zdecydowałam.
z góry dzięki za jakieś rady.

[lolalola]

Ja biorę ślub na początku października i nie chce bolerka  ani takich tam.
Jednak jeśli będę widziała już w połowie września co się święci z pogoda to myślałam nad jakimś szalem futerkowym.
Myślę,że i do Twojej sukni nieźle by jakieś futerko wyglądało.

[Panna_Młoda]

rozgladam się i rozglądam
 i myslę ze chyba zrezygnuje z tego bolerka
i tak bolerko tylko do kosciola by mi się przydało
myslę że lepej będzie jak sobie wezme dłuższy welon którym zasłonię troszeczkę ramiona by ich tak calkiem odsłoniętych nie mieć i tyle.
śliczy welon 75 cm znalazlam z jetami na koncu,
myślę że do sukni tez bedzie bardzo pasował.

[lolalola]

No i po kłopocie

[Panna_Młoda]

ale ile myślenia i szukania to moje
ehhh... szaleństwo z tym ślubem

[lolalola]

Oj tak, szukania a szukania a to tylko 1 dzień trwa....

Ja jeszcze w kwestii bolerka.
Załamana jestem tym,że często laski nakładają na siebie byle jakie bolerko, tłumacząc się tym,że to tylko do kościoła.
No wiadomo nie wypada świecić swoim ciałem przed Bogiem, ok.
Jednak dla mnie te bolerka są często tak nie dopasowane,że PM wygląda w tym okropnie.
A zdjęcia w kościele tez robią
Może bolerko kupują szybko bez przemyślenia głębszego, może sugerują się tym co mówi często stara sprzedawczyni, która niekoniecznie zna się i jej rady są bezcenne  
Ja nadal uważam,że bolerka to jedna wielka porażka.
Ostatnio widziałam super płaszcz firmy Aspera, według mnie cudo.
http://img216.imageshack.us/img216/8503/brud10frontstor4sd.jpg

[Panna_Młoda]

fajny,ale na koniec września raczej jeszcze za ciepły
z resztą szkoda też by mi bylo az tak bardzo suknie zakrywać
a swoją drogą-ja też tak uważam o tych bolerkach,
sama też nie chciałam brać czegokolwiek,
ale znaleźć coś naprawde ciekawego czasem graniczy z cudem
dlatego biorę fajny dłuższy welon by zakryć ramiona i kropka

tak jak ja
mam nawet 2 warstwy- bo dłuższy ściągam po kościele, więc ramiona będą szczelnie przykryte

Ja także mam ślub 4 września i także suknię Sincerity 3542.  Bolerko będzie z tej samej koronki co przy sukni.  Szale są niewygodne, a stanie przed ołtarzem z gołymi ramionami, to dla mnie porażka.  Płaszcz jest super, ale wiadomo- na zimę.

Ja juz sie zdecydowalam
Bolerka nie bedzie bo zadne nie pasowalo i strasznie dzialalo mi na nerwy, bedzie bardzo dlugi welon ktory bedzie opadal na ramiona, gdyby padal snieg to bede miala kremowy szal.

[lolalola]

bedzie bardzo dlugi welon ktory bedzie opadal na ramiona, gdyby padal snieg to bede miala kremowy szal.

śnieg???
Ja tez mam ślub 2 października i liczę na 15stopni.

[Panna_Młoda]

kurcze pieczone dziewuchy,
zimnica na zewnątrz straszna.
ja mam bolerko na długi rękaw ale cale tylko z koronki,
czy to za mało na 25 września (czyli na następny weekend) ?
welon też długi będę miała,ale zaczynam na poważnie brać pod uwagę coś jeszcze
jak myślicie?

Ja choćbym nie wiem jak nie znosiła bolerek i uważała to za wiochę to mi nic innego nie pozostaje. Nie jestem szczupła, do tego mam duży biust i gdybym chciała założyć jakaś etolę lub pelerynę to tylko powiększyłabym bym siebie. Więc mi zostaje bolerko

ja tam bym poszła w tym koronkowym. Ewentualnie poszłabym spytać ile kosztuje wypożyczenie i wypożyczyłabym. Popatrz na pogodę na początku tygodnia i zadecydujesz.

W salonie ślubnym pani zaproponowała mi  200 zł za kawałek koronki na ramionka (króciutkie bolerko z krótkim rękawkiem) .
To chyba troszkę za dużo...