Ja myślę, że to by było niewygodne paradować w kapeluszu, bo on zawęża kąt widzenia, zawadza przy pocałunkach i uściskach, a tych podczas slubu nie brakuje. Wolałabym się nie denerwować, że mi wylewny wujek przy życzeniach przesunie kapelusz.
Ale kobiety w kapeluszach podobają mi się. O tak.
Ale z drugiej strony, włosy wciąż przykryte (zwłaszcza w upale) szybko zrobią się tłuste
