Dokładnie, świadkiem czy świadkową może być KAŻDY włączając w to ateistów itd. Pamiętam to jeszcze z religii, na której mieliśmy dokładnie, przez pół roku, wykładane nauki przedmałżeńskie, zgodnie z Katechizmem. U nas też ksiądz nie pytał o świadka... Świadkową była siostra A. która rok wcześniej wyszła za mąż, a świadkiem był mój kuzyn.
Tak więc pogadaj z tym księdzem, ale wydaje mi się, że jeśli proboszcz wprowadził pewne zasady do swojego kościoła, to z nich nie zejdzie, i będziecie zmuszeni szukać kogo innego.