Autor Wątek: Problem ze świadkiem  (Przeczytany 6428 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ravJG

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 13-02-2010r.
Problem ze świadkiem
« dnia: 25 Grudnia 2009, 19:35 »
Mam taki problem, mianowicie chciałem wziąć na świadka kuzyna, lecz ksiądz nas poinformował, że świadek musi być kawalerem, no i tutaj zrodził się problem, ponieważ z mojej strony nie ma mężczyzny który byłby kawalerem  ???

W związku z tym mam pytanie czy ja mogę wziąć sobie świadkową, a Pani młoda świadka, czy być może tak się nie robi ?

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Grudnia 2009, 20:11 »
A czemu musi być kawalerem ?
Nie rozumiem .
U nas  nie było takich wymogów !
 dziwne

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ravJG

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 13-02-2010r.
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Grudnia 2009, 20:52 »
Nie mam pojęcia - tak powiedział nam ks. proboszcz, że świadek nie może być żonaty  :-[

Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Grudnia 2009, 21:00 »
Faktycznie dziwne-u nas ani świadek nie był kawalerem ani świadkowa panną :D
Ale wracając do meritum....myślę, że to tylko i wyłącznie Wasza decyzja z której strony będzie świadek.
Księża chyba aż dokładnie nie wypytują z której strony jest kto- choć pewnie to zależy od tego jak dociekliwy jest Ksiądz ;)

Pozdrawiam

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Grudnia 2009, 21:25 »
Faktycznie, dziwna sytuacja - pierwszy raz słyszę o tym aby świadek musiałby być kawalerem/panną..  Moim zdaniem to tylko dziwny wymysł księdza, a co do drugiego pytania to oczywiście możesz Ty wybrać dziewczynę świadka a Twoja narzeczona chłopaka świadka :) Mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo :) Życzę powodzenia!

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Grudnia 2009, 22:24 »
Zawsze możesz zapytac proboszcza czemu świadek musi być kawalerem i przedstawić mu Swoje racje .Tzn że lepszym kandydatem jest żonaty ponieważ ma juz ustatkowane życie a co za tym idzie jest rozsądny , odpowiedzialny itd ;)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ravJG

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 13-02-2010r.
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Grudnia 2009, 23:19 »
Dzięki wielkie za wszystkie rady, jesteśmy w poniedziałek umówieni z księdzem to wypytam dokładnie o co mu chodzi.

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Grudnia 2009, 01:09 »
mhm.. z tego co ja wiem, nie tylko nie musi byc kawalerem, ale wrecz moze byc rozwodnikiem i ba, nie musi nawet byc katolikiem. tak wg wymogow patrzac, to tylko kwestia wlasnego zastanawienia, jaki to ma dla kogo sens.a co sobie ksiadz wymysli, to inna bajka...
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline ravJG

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 13-02-2010r.
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Grudnia 2009, 11:23 »
No dobrze, a jak zaradzić na taki wymysł księdza?

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Grudnia 2009, 12:19 »
normalnym trybem ksiadz nawet nie pyta o swiadkow. maja byc i pokazac dowody osobiste przed Msza zaslubin... cala reszta to jego osobosty wymysl.

jak rozmowa nie pomoga, to pozostaje pojsc do innego ksiedza w tym samym kosciele. jesli innego nie ma, to do innego kosciola. jak musi byc to wlasnie ten kosciol a nie inny, to mozecie poprosic innego ksiedza na odprawienie Mszy w Waszym kosciele i sprobowac zalatwic z nim formalnosci. to wszystko jest legalne, ze tak powiem...
ale najpierw musicie namierzyc takiego ksiedza wlasnie innego i sprobowac obejsc z nim tego robiacego problemy.
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #10 dnia: 1 Stycznia 2010, 17:09 »
Dokładnie, świadkiem czy świadkową może być KAŻDY włączając w to ateistów itd. Pamiętam to jeszcze z religii, na której mieliśmy dokładnie, przez pół roku, wykładane nauki przedmałżeńskie, zgodnie z Katechizmem. U nas też ksiądz nie pytał o świadka... Świadkową była siostra A. która rok wcześniej wyszła za mąż, a świadkiem był mój kuzyn.
Tak więc pogadaj z tym księdzem, ale wydaje mi się, że jeśli proboszcz wprowadził pewne zasady do swojego kościoła, to z nich nie zejdzie, i będziecie zmuszeni szukać kogo innego.


Offline Izia2
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21-08-2010
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #11 dnia: 9 Stycznia 2010, 22:37 »
Też mam pewne pytanie w sprawie wyboru świadków.
Od początku ustaliliśmy z moim mężem,że świadkiem będzie mój młodszy brat,a świadkową kuzynka męża.  Ale pojawił się problem,kiedy powiedzieliśmy o tym mojej teściowej.  Mianowicie mój mąż ma młodszych braci i jeden z nich kończy 18 lat ponad miesiąc przed naszym ślubem i teściowa była trochę zawiedziona,że nie jego mieliśmy na myśli.  Problem w tym,że z ojej strony nie mam kogo wziąć za świadkową,a nie chcę na siłę szukać i brać kogoś kogo mało znam (zwłaszcza,że od 4 lat mieszkamy w Irlandii i nie spotykamy się z rodziną zbyt często).  Poza tym mój brat nie był śwadkiem na ślubie mojej siostry i nie będzie miał więcej takiej okazji,dlatego chciałam,żeby był u mnie,jako mój brat. 
Nie wiem,co z tym fantem zrobić,bo jakąkolwiek decyzję bym podjęła,to nie dogodzi  :(

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #12 dnia: 9 Stycznia 2010, 23:22 »
ale w czym problem? jak wszyscy pelnoletni, to nie widze zadnego..hm?
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Problem ze świadkiem
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Stycznia 2010, 01:41 »
To Wasz slub i to Wy decydujecie o tym kogo za swiadków weźmiecie... Moim zdaniem - nie słuchaj teściowej...
No, albo weźcie dwóch świadków.