Taaa, z góralami lepiej nie zadzierać

Choć i tak mam wiele obaw, bo nasze wesele będzie jedynym na jakim będą w innym regionie niż swój. Nie będzie żadnych góralskich przyśpiewek, wyprowadzania i targowania się o młodą, orkiestry w drodze do kościoła, z wodzirejem który rymuje na poczekaniu, itd. itp

Oj może być ciężko
No ale Ulcia gdzie jest dalsza relacja, noo?

Strasznie jestem ciekawa jak się restauracja spisała. W ogóle wszystkiego jestem ciekawa
