Ja raczej skłaniałabym sie za bucikami skórkowymi, a już mówie dlaczego. Miałam okazje być w ostanim czasie na kilku ślubach i za każdym razem panna młoda miała buty właśnie coś al'a zdjęcie nr 1, czy 2....z koraliczkami, pokryte koronką . Fakt, prezentowaly się bardzo pieknie, ale po paru godzinach buty wyglądały jak siwe a nie białe. Mało tego, na zdjęciach też to było bardzo widoczne, no i wyglądało tak, jakby panna młoda miała na nogach conajmniej kilkuletnie buty. W jednym przypadku, ślub był w resteuracji Belveder w S-cu, i nie informując nikogo, podłogę, żeby bardzo się nie ślizgała - tak podejrzewam, posypali jakimś talkiem, a po tańcach możecie sobie tylko wyobrazić, jak te buty wyglądały... {zresztą gości weselnych również}No a gdyby butki były ze skórki wystarczyło by je przetrzeć chociażby chusteczką higieniczną, a tak...