Doti witam serdecznie i prosze rozgosc sie

W odpowiedzi na Twoje pytanie: nie mielismy zadnych preobemow. Bardzo bylam zdziwiona jak 'ok' nasz kosciol nas potraktowal.
Ksiadz tu w UK mial juz pare takich par jak my

wiec wiedzial dokladnie co musimy przygotowac.
Jedyne co troszke smieszne sie wydawalo to ilosc papierkow musielismy wypelnic (ja oswiadczem ze.....) nawet jedno musielismy miec przez prawnika potwierdzone prawdomownoscia

Prawnik sam sie zadziwil bo nie myslal ze takie rzeczy sie jeszcze gdziec praktykuje.
Podsumowujac strona UK i polska w naszych przygotowaniach byla super. Ksiadz w polsce 'luzak'. Dla Kosniola bowiem to ja bylam najwazniejsza bo to moja wiara.
Oj ale sie rozpisalam
Doti, nie masz sie co przejmowac, bedzie ok, nie jestesmy juz pierwsze w takich zwiazkach

Izo - jak milo ze znow zawitalas

Widac ze zabiegana jestes.
Moj kuzyn jest super tancerzem,

rozbawil towarzystwo ze ho ho. Fajnie ze fotki Wam sie podobaja

Zaraz bedzie cd zabawy...