Aneczko - ja rowniez sie balam ze Anglicy nie beda sie bawic. Jedak polacy potrafia rozkrecic imprezke i wszyscy tanczyli ze hoho.
Jestem pewna ze u Was tez tak bedzie. Nie Masz sie co martwic

Oj Dziewczynki, nic mi nie wychodzi ostatnio!
okazalo sie ze nie zapisalam piosenki na dysku a moje emaile zostaly wyczyszczone.
No wiec nie mam piosenki

A tak sie cieszylam ze bede miala fajna pamiatke.

Co do pamiatek to szkoda ze nie zostawilam sobie jednego zaproszenia, miejscowki, ksiazeczek ktore zrobilam do kosciola...
i tak moge wymieniac do rana

Takie to wszystko ladne bylo i tyle sentymentu...
no nic, chociaz zdjecia nam zostaly..
mielismy oboje niespodzianke.
W pewnej chwili ktos sciagnal nam buty pod stolem. Ja nigdy sie z taka zabawa nie spotkalam ale podobna jest tradycja na mazowszu.
Musielismy odkupic nasze buciki.

smiesznie bylo bo moj PM pytal sie co ma robic a ja do niego ze nie mam pojecia

oto my bez butow

a oto sprawczyni (moja chrzestna)

a oto moj kuzyn targuje sie o wodeczke


no i jak tradycja mowi, powinno sie napic wodeczki z bucika


Jak juz mam buta - to nie oddam

