Pzak - widzę, że są wśród nas specjaliści
Od razu wiadomo, że jak wchodzi temat wódki to się facet porządnie wypowie
Ale umówmy się - jeśli chodzi o smak wódki to ciężko mówić, że którąś się lubi lub nie. Mało kto ogólnie lubi smak wódki - możemy więc debatować o tym, po której się lepiej lub gorzej czujemy
A tak serio to przypomniało mi się, że miesiąc temu była promocja w lidlu na Bolsa - 1l kosztował ok. 32zł. Może się jeszcze powtórzy taka okazja ( w lidlu często są promocje na wódkę ).
No kobiety może nie lubią smaku wódki, ale większość facetów zwraca na to uwagę. Jeżeli chodzi o samopoczucie, to owszem masz rację, ale są dwa pewniki:
- Jak przesadzimy, to po każdej będziemy się źle czuli

- Po niektórych mniej i bardziej podłych wódkach jest bardzo duże prawdopodobieństwo złego samopoczucia znacznego grona osób. Jako student miałem okazje pić takie trunki (firmowe, a nie samoróbki, żeby nie było

), że umierałem cały kolejny dzień mimo, że wypiłem 2-3 pięćdziesiątki. A chyba nikt nie chce, żeby tak wspominano jego wesele?
My kupujemy zurawinowa Sobieskiego tak dla kobiet bo chyba smaczniejsza taka smakowa. Wydaje mi sie ze warto popytac w hurtowniach alkoholowych bo tam jest troche taniej niz w supermarkietach, tak mi kuzynka doradzila ktora prowadzi sklep.
Ja sam bardzo lubię i potwierdzam, że kobietom też smakuje. Ale może warto dodatkowo kupić też czystego Sobieskiego dla tych co nie przepadają za kolorowymi?
Finlandie 0,5 za 32 zł można dostać bez problemu. Absolut około 29 zł a Pan Tadeusz w granicach 23 zł.
To muszę w końcu w Bydgoszczy poszukać, bo w Gdańsku ceny są wyższe

Należy pamiętać jeszcze o jednej sprawie. Wódka może być najlepsza, ale jak będzie ciepła to katastrofa. Jeden ze świadków powinien nad tym czuwać. Wg. mnie lepiej częściej dostawiać niż stawiać na zapas na stół.
Święta prawda! (nie dotyczy wódek premium - od 80zł za pół litra, tych nigdy nie pije się schłodzonych

)
Ale ja wybrałabym Sobieskiego grejpfrutową, to moja ulubiona
Jednak przyszli teściowie chcą Finlandię, bo taką pijają najczęściej. Moim zdaniem jest trochę za droga, chyba że kupimy butelki 0,7 l, to się chyba bardziej opłaca
Kupcie Finlandię grejpfrutową - jest jeszcze lepsza i dojdziecie do porozumienia

0,7 nie polecam, bo szybko się ciepła robi.
Nie sprawdzałem tego, ale jest taka wódka MAXIMUS, producent ten sam co Finladnii, a cena dużo niższa ~22 zł. Podobno smak w porządku.
To zależy od ilości gości przy danej butelce i ich zaangażowania w nią

A znając moją rodzinę i znajomych, to nie pozwolą jej się za szybko ciepłej zrobić

Maximus jest faktycznie robiony przez tego samego producenta, ale trochę inaczej destylowany i filtrowany, dlatego trochę gorszy smakowo.