Anjuszka: zapraszam serdecznie

Śnieg chętne przyjmę, bo baaaaaaaardzo lubię ten biały puszek

galaretka: mąż mamy mówi po niemiecku. Mama P. zapisała się na niemiecki z tej okazji, ale na razie potrafi zadać tylko podstawowe pytania typu: gdzie mieszkasz, jak masz na imię, gdzie się urodziłeś

kurcze, ale będzie śmiesznie

Mam nadzieję, że jakoś dadzą radę. Dla mojej mamy też to będzie stresujące, bo będzie musiała być tłumaczem, a to wcale nie takie łatwe zadanie...

Mam nadzieję, że wszystko dobrze pójdzie.
Spotkanie oficjalnie zostało ustalone na 27.12. Idziemy na wspólny obiad ( na neutralnym gruncie jak to mardewka napisała

). Zobaczymy. Zdam relację

A jak tam przygotowania do Świąt? Prezenty kupione?

Udanego niedzielnego popołudnia
