Autor Wątek: Już po ślubie- sukienka  (Przeczytany 2296 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gg-g
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009
Już po ślubie- sukienka
« dnia: 12 Listopada 2009, 08:24 »
Witam. Czy ktoś może mi polecić jakąś krawcową, która zajmuje się naprawą sukienek ślubnych. Jestem już po ślubie i moja sukienka troszkę się sfatygowała. Chciałabym ją doprowadzić do stanu przed jej sprzedażą. Proszę o pomoc...

Offline osa

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Płeć: Kobieta
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Listopada 2009, 14:30 »
Polecam zakład krawiecki JAGODA w Stargardzie Szcz.  na Alei Żołnierza

Offline leeloom
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2009
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Stycznia 2010, 22:36 »
W Szczecinie polecam panią Olgę Sypniewską, przerabiała moją suknię ślubną (zakupioną w Indiach) i wyszło wszystko bez zarzutu, wiec podejrzewam, ze naprawic tez potrafi :)
Zakład ma w centrum, zdaje się na Mazurskiej; poza tym jest strasznie miła, kolekcjonuje naparstki i zawsze miała dla mnie czas (a że mieszkam poza Szczecinem i przyjezdzalam w niektore weekend, przychodziła dla mnie specjalnie w soboty)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Stycznia 2010, 23:08 »
leeloom  bardzo mnie zaciekawiłaś tą sukienką :)
Pochwal się prosze !
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline olenka83
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 289
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.06.2010
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Stycznia 2010, 13:53 »
Mnie też - może jakieś fotki!

Offline leeloom
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2009
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Lutego 2010, 10:34 »
Sukienka jest "normalna", w sensie o tradycyjnym europejskim/zachodnim kroju; nie sari :). Zakupiona w Indiach, w Cochi (stan Kerala) dokładniej, na jednej z moich dalekich wypraw. Okazuje się, że w południowych Indiach jest jakieś 1 % katolików i czasami w sklepie można znaleźć takie perełki... :)

Najpierw szukałam tam samego materiału na suknię - marzył mi się biały jedwab, a w Indiach jest nieziemsko korzystnie pod względem ceny. Potem przeglądałam bogato zdobione sari, a na końcu znalazłam takie cudo. Cenowo - rewelacja (bilet samolotowy się zwrócił kilkakrotnie), ale ważniejsze były wspomnienia z podróży - na polskim weselu taki egzotyczny akcent :) Postaram się wkleić zdjęcie, ale mam jakieś problemy z załadowaniem :((( Ale nawet jak załaduję, to podejrzewam, że nie będzie widać wszystkich szczegółów - góra sukni jest ozdobiona koronkami w kształcie kwiatków ze świecącymi/błyszczącymi koralikami, a dół tylko częściowo. Chciałam sukienkę prostą, nie tzw. "bezę", klasyczną, bez zbędnych ozdób i taką właśnie znalazłam.
 
Czasami żałowałam, że sama musiałam wybrać suknię, tzn. bez pomocy i porady przyjaciółki, mamy, cioci, itd. ale za to nigdy nie zapomnę chwili, gdy wychodziłam z przebieralni w tym centrum handlowym (4 piętra z samymi jedwabiami we wszystkich możliwych kolorach świata), a tu pojawiło się co najmniej 20 hinduskich sprzedawczyń, które zachwycały się mną w tej sukience, mówiły, jaka jestem przepiękna, biała itd.; słowem tylu komplementów w całym życiu się nie nasłuchałam ;)

W sklepie mieli calutkie 7 egzemplarzy takich "tradycyjnych" sukien, reszta to właśnie przepięknie zdobione sari i jedwabie; przymierzyłam wszystkie siedem i wspólnie z 20 Hinduskami, które pomagały mi jak mogły, nakładały suknię, przybiegały z welonami itp., wybrałyśmy właśnie tą jedną jedyną. Dodatkowo dokupiłam tam długi welon do kościoła, a do sukni w komplecie był welon krótki i rękawiczki.

Musiałam ją przerabiać, bo w Indiach kobiety ubierają się jednak bardzo tradycyjnie i nie pokazują ciała - nie noszą dekoltów i koniecznie muszą mieć zakryte ramiona. Rękawki zostały więc odprute, dekolt powiększony, i ogólnie troszkę trzeba ją było dopasować - jak już pisałam wyżej pani Olga spisała się na medal! :) Teraz się zastanawiam nad sprzedażą sukni, tylko musze ją najpierw oddać do prania; troszkę mi żal sprzedawać, ale z drugiej strony niech ta suknia przyniesie komuś szczęście prosto z Indii, tak jak mi :)

Offline leeloom
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2009
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Lutego 2010, 10:50 »






Offline leeloom
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2009
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Lutego 2010, 10:54 »

Offline nikmat
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1089
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.09.2010
Odp: Już po ślubie- sukienka
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Lutego 2010, 11:32 »
Leeloom bardzo ładna sukienka i unikalna, bo z Indii. :)
Nasz synek: