Więc od początku :
Przy rezerwacji sali zapowiadany był montaż klimatyzacji więc sierpniowe wesele spoko a tu lipa, na 2 tygodnie przed weselem dotarła informacja że klimy nie będzie - trudno na wszystko za późno. Wentylatory niewiele wskórały.
Kuchnia:
Podano zgrabnie rosół i nic ... z dobre 25 minut minęło zanim pojawiło się 2 danie a co było największym zaskoczeniem to w między czasie główny kelner rozniósł wódkę po stołach.
Drugie danie to kelnerska porażka wchodziło tak długo że dobra połowa gości zakończyła konsumpcję zanim weszły wszystkie elementy dania.
Pozostałe elementy menu podawane z pośpiechem, żona wyszła z synem na 15-20 minutowy spacer po ogrodach i minęło ją ciasto.
Danie które było zaplanowane na 22:00 było podane 20:50
Z wszystkich dań podanych najsmaczniejszy był końcowy bogracz ( i to podkreślała większość gości ), szkoda tylko że w ilości 1 chochli na osobę.
Wszystkie dania z wyjątkiem sałatek, surówek były skromne przykładowo rolada (jako porcja) sprawiała wrażenie połowy rolady do jakiej chyba większość jest przyzwyczajona ... taka po prostu roladka
Kategoryczny zakaz wstępu na kuchnię - to nie wszystkim pasuje szczególnie na Śląsku lecz widocznie Sosnowiec rządzi się innymi prawami.
Sam obiekt:
Szczególnie zachwycał dzieciaki, było gdzie biegać
Dorośli też nacieszyli oko i duszę spokojem,
Sesja zdjęciowa młodych nad "jeziorkiem" wyszła bajecznie (ale to chyba zasługa fotografa).
Pokoje dla gości ... no cóż szału nie ma, sugeruję naciskać aby obejrzeć te pokoje wcześniej bo nam się nie udało
Podsumowując :
Moim zdaniem, koszt za osobę (220) nie jest adekwatny do przedstawionej i wykonanej oferty,
ponad pół roku temu byłem na innym weselu gdzie koszt osoby był niższy (180)
ponadto można było się najeść, dostępne pokoje były niczego sobie, klima fakt faktem wtedy nie była potrzebna ale była,
a obsługa kelnerska i sam kontakt z nimi to niebo a ziemia ... tam i kuchnia się pobawiła na weselu i kelnerzy również
Moje gdybanie :
Czy przypadkiem brak (tudzież znikoma ilość) recenzji i komentarzy nie jest może spowodowana brakiem imprez ?
Młodzi mieli być zaproszeni na inne wesele aby "zerknąć" i jakoś nie było okazji ...