Ale powiedz czy takim budowlanym czy od wnętrz
jestem takim architektem od wszystkiego

tzn. po PG, nie po ASP. Ale zawsze bardziej interesowały mnie wnętrza. Na ASP nie poszłam, bo brakowało mi odwagi

a wszyscy mi wmawiali, że dyplom PG liczy się na świecie itd... więc poszłam na polibudę. Ale teraz się cieszę, bo na codzień projektuję budynki, a dla przyjemności (choć rzadziej

) wnętrza i to jest fajne
A co do rysowania, to jest to zmora mojęgo Mężusia, któy w kompie jest biegły, pomysły ma super, ale malarstwo to tak średnio mu wychodzi. Dlatego poszedł na wieczorową architekturę, gdzie już nie ma takiego nacisku na przedmioty artystyczne
Pozdrawiam Cię serdecznie
