Fajne sukienki tam mają

Tylko jeśli mogę, to poradzę Ci coś... Zmień sobie koło w sukni, idź do jakiejś krawcowej(ja mam w Zorach babeczkę sprawdzoną, mi też robiła, i za to koło chyba 15 zł wzięła) bo te które są oryginalnie, strasznie się łamią! Ja na studniówce, od połowy tańczyłam z krzywą suknią

A moja siostra jak przymierzała u krawcowej suknię, bo miała ją do skrócenia, to jej już wtedy pękło

One są puste wewnątrz, plastykowe, stąd te pękania. Obie suknie były kupowane w Barbarze. No i ta krawcowa o której piszę, ma koła pełne w środku i elastyczne, z jakiegoś innego materiału, który się nie łamie. Siostra wymieniła sobie od razu to koło, i wytańczyła się za wszystkie czasy na naszym weselu, z kołem nie stało się nic
P.S. Jak dobrze pamiętam, to mierzyłam taką niebieską
