cześć wszystkim, z mojej strony chciałabym ostrzec przez salą Dwór/Hubertus w Piekarach Śląskich.
Sale mają super: królewska i biesiadowa, ale mają problem z obsługą i hotelem.
Najciekawsze jest to, że w menu ustalaliśmy co innego, a co innego dostawaliśmy na stołach. Prosiliśmy o surówki z kapusty pekińskiej to dostaliśmy kiszoną kapustę z boczkiem na gorąco. Prosiliśmy, aby nie podawali żadnych dań z rybami, to dostaliśmy sałatkę z tuńczykiem.
Jedyna konkretna osoba z obsługi kelnerskiej to ich szef na sali, ale w momencie gdy on kończy swoją zmianę to kelnerzy zaczynają się obijać.
Teraz hotel, w którym mieliśmy zapewniony apartament małżeński. Pokoje w tym hotelu to jakaś kpina, niczym hotele robotnicze. Spodziewaliśmy się, że w normalnym pokoju hotelowym można oczekiwać małych zestawów mydełek, płynów pod prysznic, past do zębów, itp. , itd. A dostaliśmy tylko ręczniki i mydło w płynie, typu biały jeleń. Najciekawsze jest też to, ze obsługa nie wie komu wydaje klucze do pokoi, co skutkuje tym, że po swojej imprezie trzeba szukać gości którzy dostali niewłaściwe klucze i jeszcze wysłuchiwać ich narzekań jakby to była nasza wina, że obsługa pomyliła klucze. Śniadanie rano o 10. 00, to szwedzki stół, na którym chyba były resztki z wesela, tylko pytanie z którego. Jak zeszliśmy o 10. 10 to już nie było w czym wybierać bo wszystko pozabierane przez resztę gości a obsługa donosiła tylko chleb i dżem. Kiepsko.
Naprawdę nie polecam. Nie mamy wygórowanych wymagań, ale też nie chcemy być traktowani jak natarczywi bezdomni którym należy się byle jaka obsługa.
4/10