Autor Wątek: największy wróg- opryszczka  (Przeczytany 67510 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« dnia: 7 Stycznia 2006, 19:30 »
dziewuszki powiedzcie czy macie problem z opryszczką a jeśli tak to czego używacie żeby wytępić to paskudztwo
  :boks:    :ckm:    :Kill:    :klnie:  

ja mam czasem "zimno" i teraz się tylko modle żeby nie dostać tego przed ślubem

zawsze mi wyłazi jak jestem osłabiona lub jak wychodzę z solarium   :luzak:  
a wiadomo że przed  ślubem będe chodzić :okularnik:  

zovirax to   :mdleje:  tylko chwyt marketingowy mi nie pomaga
macie jakieś inne propozycje jak się przed tym ustrzeć
kiedyś łykałam jakieś tabletki nie pamietam nazwy cos z firmy heel było to coś na odporność fakt że jakiś czas miałam spokój
ale wyłaziło póżniej w najmniej oczekiwanym momencie

piszcie co macie sprawdzonego please  :Kwasny:

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #1 dnia: 7 Stycznia 2006, 19:43 »
Ja ma ten sam problem i nie mam nic sprawdzonego właśnie dopiero co mi zeszło, stosuję jakieś maści wysuszające, ale to trzeba naprawdę jak już zaczyna lekko swędzić trudno trafić przeważnie wyskakuje. Ja chętnie też bym przeczytała o jakiś sprawdzonych środkach.
czekam aż szczęście powróci...

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #2 dnia: 7 Stycznia 2006, 19:44 »
duuuuuuuuuuuużo tańsza wersja zoviraxy to wratizolin.. kosztuje chyba 4zł.... ten sam skład tyleże polski produkt...

w zasadzie na opryszczkę nic nie działa.. to jak katar.. musi samo przejść...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #3 dnia: 7 Stycznia 2006, 19:55 »
Szczerze mówiąc osobiście nie miałam z opryszczką problemów, ale moja kumpela ma na to sprawdzony sposób- pasta do zębów :P Nie wiem czy to działa na wszystkich, ale jej pomoga bezbłędnie :D To chyba pradawny sposób naszych babc do walki z opryszczką?

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #4 dnia: 7 Stycznia 2006, 20:37 »
Cytat: "monia"
kosztuje chyba 4zł.... ten sam skład tyleże polski produkt...

nie to gorsze nież zovirax


Cytat: "dziubasek"
pasta do zębów

też mi nie pomaga
załamka


polski odpowiednik zoviraxu to haskovir
ale też trzeba go szybko stosować
ja to już nosze ten haskovir cały non stop w torebce w razie "W"

a nie wiecie czy są jakieś tabletki czy cokolwiek co powoduje że to gówno nie wraca :?:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #5 dnia: 7 Stycznia 2006, 21:12 »
opryszczkę powouje wirus.. więc samo przez się.. antybiotyk nic nie da...

raz go nabędziesz i nie opędzisz się od niego

pojawia się (przynajmniej u mnie) po solarium i przy spadku odporności.. zawsze kiedy jest kartar to i oprysczka się pojawia....
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline kashira

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 83
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #6 dnia: 7 Stycznia 2006, 21:57 »
U mnie właśnie tydzień przed ślubem pojawiła się opryszka :( W gotowość postawiona została cała rodzina i znalazło się rozwiązanie-tabletki na opryszczke,niestety tylko na receptę,a że moja kuzynka miała znajomą w aptece-ta sprzedała ją bez recepty(nie miałam czasu latać to lekarza)-te tabletki to Heviran(brałam 3x dziennie-wg tego co radził znajomy lekarz telefonicznie)i opryszczka znikneła w 2 dni.Wcześniej o tym specyfiku wielokrotnie słyszałam i czytałam na innych forach,że niejednej pannie młodej pomógł w takiej sytuacji.



Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #7 dnia: 7 Stycznia 2006, 22:09 »
heviran hm nie słyszałam ale jeśli dobre to warto mieć w pogotowiu

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #8 dnia: 7 Stycznia 2006, 22:12 »
Recepty na opryszczkę nie ma i to masakra. I dziewczyny, które są przed slubem-jak macie skłonnoście do opryszczki a macie zamiar chodzić na solarium, to trzeba zrobic wszystko by wzmocnić odporność organizmu (opryszczka ujawnia sie w okresach osłabionej odporności)- nie wiem, kupić srodki odpornościowe albo miodek, czosnek itp


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #9 dnia: 7 Stycznia 2006, 22:13 »
tak.. moze pomóc ale nie jest to lek po którym pozbedziesz się problemu....
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #10 dnia: 7 Stycznia 2006, 22:53 »
wiecie sie dowiem sie co to byly za tabletki te heela
i dam wam znac moze wypróbuje he tez na sobie przed slubem
bo tak jak pisalam brałam je przez jakis czas i potem był spokój ale czy to zasługa tych tabletek to nie wiem

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #11 dnia: 7 Stycznia 2006, 22:58 »
Mo ostatnio pomógł antyvir chyba polska maść, troszkę nieprzyjemnie pachnie ale zeszło paskudztwo
czekam aż szczęście powróci...

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #12 dnia: 8 Stycznia 2006, 21:07 »
Też mam ten problem  :oops:  no ale z tym ponoc mozna się juz urodzić, przyjmuję tą wersję. Ja używałem zoviraxu, teraz hascoviru, na tylu juz znam siebie że czuję moment gdy coś się zaczyna dziać i szybko atakuję, 2-3 dni i po sprawie jest.
Heviran też brałem ale ponoć ma wiele skutków ubocznych i moja bardzo mocno znajoma pani doktor mi go odradziła


Offline monia_piotr
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #13 dnia: 8 Stycznia 2006, 21:27 »
Tak to prawda ten heviran jest dobry. Ja tez mam klopoty z tym paskudztwem.
Bierze sie go w takich seriach z odstepami tygodniowymi. I tak przynajmniej 2 takie kuracje. Mi przepisala te tabletki moja dentystka. Powiedziala ze z opryszczka nie ma zartow. Jej znajomej zrobila sie bardzo blisko oka i gdyby nie w pore poszla do lekarza do stracila by wzrok. Takze warto brac te tabletki. Bo to naprawde pomaga. Niestety jest on na recepte i wcale nie taki tani, a pozatym to antybiotyk.
Pozdrawiam! :D




Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #14 dnia: 9 Stycznia 2006, 12:52 »
Aaaaa! To przecież jakiś koszmar!! Miałam to całe święta. jedyny pluś to taki, że nie musiałam obcałowywac się z rodziną :D
Ale na ślubie- NIE WYOBRAŻAM SOBIE! Wyłazi mi zimą średnio raz na 2 lata. Oby w sierpniu nie wylazła.

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #15 dnia: 9 Stycznia 2006, 13:00 »
Mi też wyłazi i to przeważnie po opalaniu. :evil:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #16 dnia: 9 Stycznia 2006, 14:15 »
Tak tak... opryszczka to bardzo przykry problem.. wygląda źle.. i jeszcze to nieprzyjemne swędzenie..brrrr
ja miewam opryszczki od kiedy pamiętam i swojego czasu pokazywała się ona mniej więcej raz na miesiąc - tuż przed okresem kiedy organizam jest osłabiony nieco.. no i powiedziałam basta! pani dermatolog przepisała mi heviran, zrobiłam porządną kurację i jakiś czas był spokój! chyba ze 2 lata.. niedawno jednak wrociło to cholerstwo i musiałam kurację powtórzyć :-( w razie czego zawsze nosze przy sobie zovirax i stosuję go od razu jak tylko poczuję swędzenie... lepszego sposobu nie wynalazłam... aha jak nie macie pod reką zoviraxu a czujecie, że opryszczka sie pojawia, to można to miejsce potrzeć spirytusem aż poczujecie ciepło - ja z reguły łapałam za jakieś perfumy i problem na jakiś czas znikał..trezba być jednak czujmym bo opryszczka gotowa znalewźć sobie nowe miejsce.
Aha jeśli chodzi o tobletki to jest też zovirax w tabletkach - droższa impreza, ale skuteczna nawet bardziej niż heviran podobno.
wszytskim zycze powodzenia! żeby wam żadna oproszczka nie popsuła humorków w wielki dzień!

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #17 dnia: 9 Stycznia 2006, 22:27 »
moj tata to wypala "zimno" bierze własnie spirytus i wypala i to nie ważne w jakiej fazie jest opryszczka
on twierdzi że woli mieć strupka niż bąble
a ja jutro ide do apteki po te tabletki na odporno.ść i będe działać
chociiaż puk puk ( odpukać w niemalowane) dawno już nie miałam

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #18 dnia: 9 Stycznia 2006, 23:13 »
To dziwne że ja tyle razy miałam już opryszczkę a mój mąż jeszcze ani razu, niektórzy to mają dobrze są uodpornieni na to paskudztwo  :roll:
czekam aż szczęście powróci...

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #19 dnia: 9 Stycznia 2006, 23:18 »
Cytat: "AnetaM"
To dziwne że ja tyle razy miałam już opryszczkę a mój mąż jeszcze ani razu, niektórzy to mają dobrze są uodpornieni na to paskudztwo

wiesz co Aneta u mnie jest tak samo
mój Marek jest taki uparty że nawet mu opryszczka nie przeszkadza i normalnie daje mi buzi i nigdy tego świństwa nie miał
nic go nie rusza
ponoć jak się złapie tego wirusa to już się w sobie ma i on się właśnie budzi gdy jesteśmy osłabieni lub gdy najmniej tego chcemy

mamy anke 24 na medycynie może nam coś wymysłi
jakiś cudowny lek :)

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Stycznia 2006, 08:06 »
Cytuj
To dziwne że ja tyle razy miałam już opryszczkę a mój mąż jeszcze ani razu, niektórzy to mają dobrze są uodpornieni na to paskudztwo


Ja nie miałam tego jeszcze nigdy (odpukać) :D


Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Stycznia 2006, 10:57 »
ja mam baaardzo rzadko. Wiem jak to wygląda, wiem jak swędzi, wiem że to paskudztwo ciężkie do stępienia i baaardzo współczuje tym ktoe musza z tym walczyć.
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline DODEK
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 33
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #22 dnia: 27 Stycznia 2006, 10:29 »
ja miałam opryszczke bardzo często od małego, więc pamietam ja od zawsze. Tez stresowałam sie przed slubem bo mój orgazizm uodparniał sie na leki. Coś co pierwszy raz mi pomogło za drugim juz nie i wyłaziła mi wielka bulwa.... :twisted:  Pewien lekarz powiedział że trzeba organizm uodpornic i kazał kupić ISKIAL jest to wyciąg z wątroby chyba wieloryba. Kuracje trzeba zacząć gdy nie ma oprychy. W opakowaniu jest około 40 tabletek i starcza to na 1,5 miesiaca. Po takiej kuracji nie ma oprychy przez około 1 rok!!!!!
Wypróbowałam na sobie i przez jakies rok i no ze trzy miesiące nie miałam tego paskudztwa....... naprawdę sama byłam w szoku i polecam uodpornić sie tym albo innym środkiem.... :wink:



27.08.2005 zostałam panią SZ.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #23 dnia: 27 Stycznia 2006, 11:08 »
Właśnie, opryszcza pojawia się jak organizm jest osłabiony i dlatego trzeba temu zaradzić
 :arrow: opalanie, żadnych eksperymentów, czy wyjazów typu.cały dzień na plaży na tydzień przed weselem
 :arrow: lepeij brać coś na wzmocnienie
 :arrow: miewiam, czasem ale jak tylko mnie zaczyna "swędzieć" warga to natychmiast smaruję Haskovir, mam w torebce zawsze  :wink:
A jak już się skubana pojawi i chcę skrócić czas jej "chwały"-to niestety ale pocieram nasączonym wacikiem tak żeby te pęcherzyki popękały (wiem że nie powinnam ale czego się nie robi żeby być piękną :oops: ) i wtedy robi się strupek a ja go pastą żeby wysychał bo od maści to on się zbyt długo maże  :roll:


Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #24 dnia: 27 Stycznia 2006, 12:06 »
no kupiłam wkońcu ten lek na odpornośc co wam pisałam
nazywa się Lymphomyosot z heela
kosztuje 20 zł są to tabletki na zwiększenie odporności i tak jak pisałam wcześniej po skończenie opakowania miałam problem na jakies 6 miesiecy z głowy
teraz też zaczym brać

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #25 dnia: 4 Lutego 2006, 15:42 »
Ja też przy najbliża\szej okazji polecę do apteki po te tabletki! z opryszczką nie ma żartów!

Offline aniata
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #26 dnia: 5 Lutego 2006, 13:09 »
Dziewczyny polecam sprawdzoną metodę. Jak tylko zaczyna sedzieć rozpuszczam łyżkę (duzą) miodu w letniej wodzie, mieszam i wypijam - zazwyczaj pomaga.
Jesli nie to to smaruje Aphtinem ( taki płyn na afty i pleśniawki udzieci) Kosztuje jakieś 2zł a jest super.


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #27 dnia: 6 Lutego 2006, 12:28 »
O dzięki Aniata za nowe metody w walce z opryszczką :-)

Offline Żabcia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 320
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #28 dnia: 28 Lutego 2006, 15:53 »
Na opryszczkę też dobry jest płyn przy opryszczce - SONOL - można go kupić w aptece, kosztuje ok.2,5 - 3 zł. Ale zgadzam się z Wami, tego cholerstwa nie można się niczym pozbyć. Jak raz się  złapie tego wirusa, to już zawiera się z nim małżeństwo na wieki :evil: . Ale jak to "coś"  wygląda ładnie pod mikroskopem! A ja polecam jeszcze na wzmocnienie odporności starą, poczciwą wit C i napój z łyżki miodu i cytryny - tylko nie zalewajcie miodu gorącą wodą bo straci wartości odżywcze, najlepiej temp. do ok. 40 stop. C. Ten napój dobrze wpływa też na cerę.


Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
największy wróg- opryszczka
« Odpowiedź #29 dnia: 28 Lutego 2006, 22:52 »
sool mi nie poaga yba się uodporniłam na niego
narazie biorę te tabletki na odporność