Witaj
Klementynka, widzę, że ślubujemy tego samego dnia

Co do przygotowań to u nas się trochę ruszyło. A w zasadzie to my się ruszamy. Zaczęliśmy chodzić na siłownię

zobaczymy jak długo wytrzymamy

Trzymajcie za mnie kciuki bo muszę zrzucić około 20kg. Strasznie się zapuściłam

No ale nie o tym miało być, tylko o postępach. Tak więc zaczęliśmy chodzić na nauki. Bierzemy ślub w bazylice św. Jana Chrzciciela, tu nauki odbywają się w każdą środę o 19 według wcześniej ustalonego harmonogramu tematycznego. Jak nie możecie się zdecydować to zapraszam do nas. Póki co mieliśmy jedno spotkanie o sakramencie małżeństwa z księdzem, teraz czekają nas 3 spotkania o etyce życia, dziecku w rodzinie i czymś tam jeszcze i to będzie z osobą świecką i na koniec spotkanie o przebiegu mszy ślubnej też z księdzem. No i oczywiście dwa spotkania w poradni, o tym się nie wypowiadam bo jeszcze nic nie wiem. Później dam znać jak było.

I postępów ciąg dalszy. Spotkaliśmy się dzisiaj z młodymi chłopakami, którzy zajmują się filmowaniem. Spodobała nam się ich oferta, zaproponowali też interesująca dla nas cenę, więc jesteśmy niemal zdecydowani. Mają nam przesłać jeszcze wzór umowy do akceptacji. Ale ja już się cieszę


To na razie tyle.
Pozdrawiam