Jak podwiazka mialaby byc zdjeta zebami przy wszytskich przez Mlodego - to zgoda, jestem za, ale nikt inny nie nial by prawa jej zdjac
nawet ruszyc z mojej nozki!
Jestem absolutnie tego samego zdania.
Na weselu na ktorym swiadkuje, Panna Mloda bedzie rzucac podwiazka, nie welonem (bo chyba go nie bedzie miec

) Jednak znajac Ja, bedzie oczekiwala zwrotu. Bardzo sentymentalna osoba, pewnie wszystko z tego wyjatkowego dnia bedzie przechowywac wiele lat. Juz zapowiedziala, ze sukienki nie sprzeda za zadne skarby swiata.
I gadaj z taka

No, ale kazdy ma prawo do swojego zdania i postanowien
