Podaje namiary.

To wszystko są lekarze z Unii, myśle, że warci uwagi szczególnie tych kobiet, które "pracują nad tematem"

, tylko cos efektów nie widac, Ci lekarze na co dzień właśnie tym się zajmują ("robieniem" ciąż, jak to oni nazywają żartobliwie;-)) Nie oznacza to oczywiście, że z góry trzeba zakładać problemy z płodnością, ale ewentualność trzeba brać pod uwagę, Niektórzy ginekolodzy świetnie leczą nadżerki i zdrowe ciąże i maja kapitalna opinię w środowisku, ale to nie oznacza, że bedą równie świetni w momencie ewentualnych problemów.
1. Andrzej Starczewski (ordynator)....kompetentny i bardzo dobry fachowiec, ale troche suchy w obejściu i gburowaty;-))- tel. 604 499988 (może odebrać żona, ale to nie szkodzi, też rejestruje)
2. Sławomir Świderski.....bardzo miły, co nie znaczy, że głupi, potrafi mówic, ale potrafi tez słuchać i jest cierpliwy, można sobie pomarudzić....wart plecenia- tel. 0502 311298
3. prof. Ronin Walkowska....same superlatywy (jak ktos lubi babke- ginekologa), ale jest strasznie zalatana, trudno sie do niej dopchac- tel. 4849165
4 Robert Sienkiewicz....lekarz bardzo zaangażowany w leczenie niepłodności- tel. 4864345, 5. Rafał Kurzawa- telefon ten sam, co u Sienkiewicza
P.S. Fajnie by było, gdyby tez pojawiły sie opinie przyszłych mamuś, badź już mamus o lekarzach prowadzących ciaże, bo np. o ile taki S. Świderski byłby chyba swietny jako lekarz prowadzący, to juz A. Starczewskiego sobie mniej wyobrazam, bo dla kobiety w ciazy (i nie tylko, ale w ciazy szczegolnie) wazny jest kontakt z lekarzem, mozliwosc wygadania sie, rozwiewania wszelkich wątpliwosci podczas ciaży (np. jakies obawy i telefon o dziwnej porze w zwiazku z tym). Wiecie o co mi chodzi, prawda:-))) Kobieta sama z siebie nie musi wiedziec, co mozna bagatelizowac, a czego absolutnie nie. Nie mowie, ze bym wydzwaniala do lekarza jak maniaczka z kazda pierdołą, ale z rzeczami wg mnie istotnymi, jesli by nie mogly poczekac, to jak najbardziej:-)