No to relacyjka z kolejnego aktu.Tak żebym wiecie niczego nie pominęła
AKT II Przygotowania i Błogosławieństwo Jak już wróciliśmy z USC to wiadomo jakaś kawka,żarty no i konkurs która z mam uzbiera więcej pieniążków do słoiczka za nasze pomyłki w mówieniu do nich.mam nadzieje,ze wiadomo o co biega??
No nic na 13 byłyśmy z siostrą umówione do kosmetyczki na makijaże.No oczywiście nie mogło zabraknąć Pani Fotograf razem z nami

Na dworzu oberwanie chmury było!!Lało niesamowicie a tu trzeba było dojechać jeszcze do salonu.nic tylko za frak któregoś z kierowców i dawaj.Z Panią Fotograf umówiliśmy się już na miejscu.Jak już dojeżdżaliśmy to żeby mi fryzura się nie popsuła pod prąd wjechaliśmy,prawie byśmy się zderzyli z drugim samochodem,co się okazało z samochodem Moniki (Pani Fotograf).
Wpadłyśmy jak burza,na pierwszy ogień poszłam Ja hi hihi
[Tak mój pyszczek wyglądał przed makijażem
Mam nadzieje,ze podoba wams ie mój makijażyk

No ale jedziemy dalej
Po skończonej pracy.Jak już sobie wyszliśmy no to Pani młodej przypomniało się,że muszę kupić kasetki do naszej kamery,więc nic innego dawaj do Media Marktu he he he
Nic weszłam a ludzie patrzyli się na mnie jak na jakiegoś ufoludka.Oglądali się za mną he he Chyba furorę robiłam w eleganckiej fryzurze,bajecznym makijażu,dżinsach,podkoszulku i japonkach
Wróciliśmy do domku,okazało się,że w konkursie wygrywa moja mama ha ha ha Ślub mięliśmy na 17 to trochę czasu jeszcze mięliśmy.Tak mi się nudziło przez ten czas aż w końcu po 15 zaczęłam się powoli ubierać i szło mi to całkiem nieźle mimo bardzo długich paznokci które w rezultacie mi nie przeszkadzały

Oczywiście nie obyło się bez pomocy mam

ale tu też były jaja.Kupiłam sobie takie piękne harnakle do włosów,mam nadzieję,że wiecie dziewczynki co to,no i wiem,że były u mnie w pokoju tam gdzie reszta rzeczy ale ich nie ma!!Podniosłam alarm,że harnakle mi się zagubiły i wstrzynam akcje poszukiwawczą

Tu było zabawy.Wszyscy dookoła biegali i szukali bo Ja bez tego nie wyjdę ponieważ mnie to dużo kosztowało

Co się okazało były pod stertą rzeczy rzuconych przez gości w moim pokoju. he he
Mój mąż nie mógł się doczekać kiedy mnie zobaczy w sukni i nagle otworzyły się drzwi od pokoju i wyszła taka uchachana PM a mój mąż zaniemówił.Nie zapomnę tej miny do końca życia!!Nawet świadek nic nie powiedział z wrażenia a mojemu tacie łezka się zakręciła.To takie przeżycie,że nie da się tego do końca opisać.
Czas na błogosławieństwo,mówię od razu obyło się bez łez.Ja po prostu się uśmiechałam a mój mąż powagę strzelił.W tym czasie nawet pięknie słońce zaczęło świecić więc postanowiliśmy wszyscy przejść się do kościoła
Czas był wygramolić się z domku.Na dole czekali goście którzy dojeżdżali z poza miasta.Wszyscy tak chyba spontanicznie ustawili się w kółeczko.Nasz samochód stał już przed klatką,przystrojony ślicznie

Świadek trzymał obrączki na ślicznej poduszce i wszystko na nas czekało aż zejdziemy.
Dalsza część relacji nastąpi pewnie jutro.
PRAWIE WSZYSTKIE ZDJECIA NIZGODNE Z REGULAMINEM ! TO JEST JUŻ KOLEJNE OSTRZEŻENIE ! NASTĘPNE BĘDZIE PREMIOWANE